Badziewko w cenie złota

2007-10-17 21:57

Około pół miliarda złotych mają kosztować prawa telewizyjne do piłkarskiej Ekstraklasy S.A. - i to tylko za trzy sezony.

"Super Express" delikatnie sugeruje, że suma jest... od czapy. Ja bym się tak nie pieścił z monopolistą ligi kopanej. Powiem krótko - to jest sen wariata.

Trzy drużyny w porywach do czterech w lidze pokazują jaki taki poziom, reszta jest sportowym badziewiem, które pływa po powierzchni tylko dzięki mediom. To media kreują popyt na futbol i żyją z tego popytu, gdyż z czegoś muszą żyć. Starczy rzucić okiem do gazety albo na serwis newsów w telewizji, żeby wiedzieć, ile miejsca zajmują tam sporty realne, a ile sportopodobna liga kopana. Reasumując - Ekstraklasa oferuje rodakom nie tylko półprodukt, ale jeszcze w cenie złota.

Jednak w tym szaleństwie jest metoda. Takiej kasy nie zapłaci ktoś, kto takiej kasy nie ma do stracenia. Ten wydatek nie zwróci się w reklamach, gdyż kanały kodowane mają widownie zbyt wątłe. Takie pieniądze może wyłożyć tylko medialny magnat, a że na widoku pojawia się Rupert Murdoch, to oferta jest pod niego.

O wejście Murdocha na polski rynek byłbym spokojny. Facet to przećwiczył na całym świecie. Gdy podejmuje decyzję, wykonanie jest kwestią czasu, a tę decyzję, jak wiem, już podjął. On teraz czeka, aż się wyklaruje sytuacja polityczna, co robi wszędzie. Jak wielu bogaczy Murdoch jest lojalny inaczej. Dogadał się z komunistami w Chinach, kooperuje z prawicą w Ameryce. Gra tylko z tymi, którzy mają władzę. Kiedy władzę tracą, on natychmiast zmienia front.

Dlaczego Murdoch miałby kupić polską ligę? Ano dlatego, że była, jest i będzie oglądana bez względu na to, jak gra, a każda telewizja sprzedaje obrazki. Nawet jeśli Murdoch policzy, że cena jest za wysoka, to zapewne da więcej niż inni. I na to liczą oferenci.

Jak widać, wszyscy dziś liczyć potrafią, niestety z wyjątkiem kibiców, którzy ciągle beznadziejnie liczą, że poziom polskiej ligi drgnie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają