- Chcemy stworzyć jak najlepsze widowisko - mówi Małgorzata Glinka (30 l.), największa gwiazda naszej siatkarskiej reprezentacji i najbliższa przyjaciółka Agaty. - Każda z nas chce pomóc Agacie. Zapraszam wszystkich kibiców. Ja obiecuję dać z siebie wszystko, aby ci, co przyjdą, byli zadowoleni. W końcu zapłacą za bilety, a to pomoże Agacie. Zagram na sto procent!
Najważniejsze, że się uśmiecha
Gosia chwilę się zastanawia: - My gramy, a Agata musi walczyć. Myślę, że teraz każda z nas wie, jak cenne jest zdrowie.
Prawie codziennie rozmawia z Agatą, wysyła jej SMS-y. Tuż przed zgrupowaniem kadry w Szczyrku była u niej w klinice w Warszawie.
- Nawet nie pytałam, jak się czuje, by nie mówić o chorobie - zdradza. - Plotkowałyśmy. Najważniejsze, że na twarzy Agaty pojawił się uśmiech. Zresztą teraz, jak z nią rozmawiam, wyczuwam, że jest dobrze. Śmieje się, czuję, że jest już dużo lepiej.
Wszyscy ją wspierają
Agata nie ukrywała, jak wiele znaczy dla niej kontakt z koleżankami z kadry. Wiara siatkarek i kibiców sprawiła, że chce jej się walczyć.
- To na pewno pomaga jej psychicznie - mówi Glinka. - Kto ma choć trochę serca, rozumie to. Chcemy, by ten ciężki dla niej czas był jak najlżejszy. By czuła, że ją wspieramy i jesteśmy z nią.
Agata Mróz nie będzie obecna na meczu. Lekarze zabronili jej wyjeżdżać z Warszawy. Zastąpi ją mąż, Jacek Olszewski.
- Przyznam szczerze, że nie spodziewaliśmy się, że taki będzie rozgłos i tak olbrzymia chęć pomocy Agacie. Wszystkim bardzo dziękujemy, że wspierają nas w tym trudnym czasie - mówi Jacek.
Nie przegap!
Reprezentacja Polski - Gwiazdy Ligi
Na żywo w Polsacie Sport
Sobota, 14.30