Grosicki żył w amoku

2007-12-20 19:45

Ostatnie cztery tygodnie Kamil Grosicki (19 l.) spędził na Mazurach. Jak informowaliśmy w "Super Expressie", pomocnik warszawskiej Legii nie wybrał się tam na urlop, lecz po to, aby w Ośrodku Terapii Uzależnień w Starych Juchach wyleczyć się z nałogu hazardu.

Poprzez słabość do kasyn "Grosik" zadłużył się na ponad 200 tys. zł.

- Teraz nie mam nic oprócz długów. Wiem, że jestem trzeźwy i w taki sposób patrzę na życie - zapewnia Grosicki w wywiadzie dla "PS" tuż po opuszczeniu ośrodka. - Przez ostatnie miesiące byłem w amoku. Wobec hazardu byłem bezsilny. Najważniejsza walka przede mną i chcę ją wygrać. Teraz jestem silniejszy - deklaruje "Grosik".

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki