Wczoraj dziennikarka podczas prób do programu "Gwiazdy tańczą na lodzie" upadła na twarz. - Strasznie mnie boli - mówiła. - Ale nie poddam się i będę ćwiczyć dalej - zapewniała ze łzami w oczach.
Anią szybko zajęli się lekarze. - Jej twarz strasznie spuchła, mamy nadzieję, że nie będzie miała siniaków - powiedziała pielęgniarka.
Cóż, jeżeli opuchlizna nie zejdzie, a pojawią się sińce, wizażystki będą miały twardy orzech do zgryzienia, bo w końcu show zaczyna się już za kilka godzin.