Rezerwy do bani!

2007-10-18 1:05

- Zgaście światło, zgaście światło! - krzyczeli kibice, nie mogąc już patrzeć na to, co wyprawiali na boisku biało-czerwoni. Tym razem jednak jupitery świecić nie przestały, a nasze piłkarskie gwiazdki - nie zaczęły.

To miała być wielka szansa dla reprezentacyjnych zmienników. Ale ci, którzy spodziewali się, że polscy piłkarze będą gryźć trawę, żeby zasłużyć na uznanie Leo Beenhakkera, srodze się zawiedli. Po słabym meczu Polska przegrała z Węgrami 0:1.

Bolesny styl

- To był mecz towarzyski, ale porażka zawsze boli. Jeszcze bardziej bolesny niż wynik był styl gry. Można przegrać, ale po walce i po dobrym spotkaniu, a każdy widział, że ten mecz nie był w naszym wykonaniu udany - przyznał Radosław Matusiak.

Pierwszą składną akcję (zakończoną ładnym strzałem właśnie Matusiaka) biało-czerwoni przeprowadzili dopiero w... 30. minucie. Potem emocji było jeszcze mniej. Aż do feralnej interwencji Mariusza Jopa, po której Węgrzy wykorzystali rzut karny.

- Ten mecz pokazał, jak duża jest różnica między polską ligą a futbolem międzynarodowym - stwierdził Beenhakker. - Miałem okazję przyjrzeć się nowym twarzom i zobaczyć, który z tych zawodników potrafi wznieść się na wymagany w międzynarodowej piłce poziom.

Nie skreślać młodych

Kto zdaniem selekcjonera wykorzystał szansę?

- Indywidualnych ocen za pośrednictwem mediów wystawiać nie będę, najpierw muszę porozmawiać z zawodnikami. Ale tym, którzy tych młodych chłopców chcieliby od razu skreślić, przypominam początki w kadrze Jakuba Błaszczykowskiego. Były zupełnie nieudane. A jak Kuba gra teraz? - zauważył Leo.

Polska - Węgry 0:1 (0:0)

Bramka: Hajnal 81., karny

Widzów: 6 tys.

Sędzia: Claudio Circhetta (Szwajcaria)

Polska: Fabiański - Wasilewski (83. Bartczak), Jop, Dudka, Kiełbowicz (83. Wawrzyniak) - Gołoś Ż (46. Zieńczuk), Sobolewski Ż, Lewandowski (46. Kaźmierczak), Garguła (46. Zahorski), Kosowski - Matusiak (46. Brożek)

Trener: Leo Beenhakker

Węgry: Fulop - Csizhadi, Vasko, Juhasz, Vanczak - Dzsudzsak (46. Halmosi Ż), Tozser (76. Marcolini), Feczesin (46. Priskin), Vass - Hajnal (90. Filkor), Gera (77. Buzsaky).

Trener: Peter Varhidi

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki