Członkowie zespołu Masters najwyraźniej polubili starodawne swojskie klimaty, rodem ze słynnej kapeli warszawskiej. Od jakiegoś czasu we wszystkich utworach Jasionowskiego obecny jest akordeon, a ostatnie piosenki takie jak „Ach Franka, Franka" z repertuaru grupy No To Co, czy jeszcze gorący, autorski utwór, pt. „Tramwaj" nawiązują do dawnych czasów i choć są nowocześnie zaaranżowane, nie wszystkim przypadły do gustu: „Masters to teraz taka biesiada", „Prawie jak kapela warszawska" - takie komentarze można przeczytać, zarówno na fanpage'u zespołu, jak i na oficjalnym kanale grupy w serwisie Yotube. W naszym video muzycy komentują opinie internautów.
Zespół Masters powstał na początku 2008 roku w Zambrowie z inicjatywy wokalisty zespołu – Pawła Jasionowskiego. Masters wypracował własny i rozpoznawalny styl disco. Piosenki „Żono Moja", „Bella", „Serce do koperty", „Schody do nieba", „Szukam dziewczyny" oraz „Mazureczka" podbijają serca słuchaczy i grane są na każdym koncercie zespołu. Grupa powodzeniem koncertuje po całej Polsce oraz Europie, podbijając serca coraz szerszej publiczności. Paweł Jasionowski, jest producentem muzycznym i kompozytorem większości swoich utworów, które tworzy we własnym studiu nagraniowym. W 2012 roku w rodzinnym mieście otrzymał od burmistrza specjalną nagrodę – Złotego Żubra – za twórczość i wkład wniesiony w upowszechnianie kultury.
Pod koniec 2014 roku do wokalisty dołączył uzdolniony akordeonista Paweł Janas i od tej pory tworzą bardzo udany duet muzyczny.