M.Jay wybrał słoneczny kurort w Alicante w Hiszpanii. - Dostałem zaproszenie od mojego przyjaciela Flavio, aby do niego przylecieć i jego jachtem żeglować po Morzu Śródziemnym, oczywiście z noclegiem na pokładzie. Propozycja nie do odrzucenia, w końcu na co dzień nie trafia się okazja zostania wilkiem morskim - tłumaczy swoją decyzję. - Głównie żeglowaliśmy w okolicach Alicante, zwiedzając pobliskie wyspy. Wieczorami przesiadywaliśmy w restauracjach, objadając się przeróżnymi specjałami lokalnej kuchni. Było świetnie - dodaje.
Zobacz: Cayra i M. Jay stworzyli super duet. Z jakiej okazji?