Twoja Twarz Brzmi Znajomo. Michał Grobelny o Sławku Świerzyńskim: Zaśpiewać jego piosenkę to było wyzwanie

2015-10-06 23:00

Dzięki programowi Polsatu ,,Twoja twarz brzmi znajomi" dowiedział się, co to znaczy być artystą disco polo i z czym na co dzień musi zmierzyć się wokalista tego gatunku. Michał, absolwent wokalistyki jazzowej ze Szczecina w ostatnim odcinku muzycznego show dostał bardzo trudne zadanie. Tym bardziej, że gatunek disco polo z którego pochodzi wielki przebój Sławka Świerzyńskiego ,,Majteczki w kropeczki" jest bardzo daleka o muzyki, jaką na co dzień zajmuje się ten dobrze zapowiadający się artysta. Kiedy dowiedział się od produkcji programu, że musi przygotować występ jako ikona disco polo, pomyślał: Dlaczego nie? I bardzo poważnie podszedł do tego...jak się w praktyce okazało zadania.

Na uczestników ,,Twoja twarz brzmi znajomo" czekają tak naprawdę same niespodzianki. Które, tak jak w przypadku ostatniego występu Michała Grobelnego, zamieniają się w trudne i wymagające wielu godzin przygotowań wyzwania. Michał jest jednym z uczestników tego polsatowskiego show. Ma za sobą występy w innych programach tego typu. Wokalne możliwości pokazał m.in. przed publicznością „Mam Talent" w TVN, „Szansy na Sukces" oraz „The Voice of Poland" w TVP. Swoje artystyczne doświadczenie zdobywał również podczas współpracy z wielkimi wokalistami i muzykami polskiej piosenki - Ryszardem Rynkowskim, Dorotą Miśkiewicz, Adamem Sztabą, Januszem Szromem, Grażyną Łobaszewską czy Mietkiem Szcześniakiem. Michał podkreśla, że właśnie Mietek jest jego artystycznym idolem.

Zapytaliśmy piosenkarza, jak przygotowywał się do discopolowego zadania? Skąd czerpał inspiracje?
Michał wspomina swoje najwcześniejsze dzieciństwo, kiedy miał 3 może 4 lata.
- Pamiętam, jak przez mgłę jakiś koncert albo festiwal muzyki disco polo, na który w wakacje trafiłem z rodzicami – mówi w rozmowie z SE.PL muzyk. - Kiedy później oglądałem zdjęcia z tamtego wyjazdu, odkryłem, że wśród występujących na scenie był także Bayer Full – dodaje.

Wokalista miał niezwykle trudne zadanie. Aby wiarygodnie oddać charakter nie tylko muzyki disco polo ale i samego lidera Bayer Full, Sławka Świerzyńskiego, obejrzał kilkanaście filmów z jego występami oraz takich, na których piosenkarz spotyka się z widownią.
- To pozwoliło mi dowiedzieć się, jak rusza się Sławomir Świerzyński, jaką ma mimikę, jak reaguje – opowiada.
Sama piosenka, ,,Majteczki w kropeczki" to wielki discopolowy szlagier. W Polsce nie ma chyba osoby, która nie potrafi zanucić chociaż fragmentu tego utworu. Michał słuchał jej kilkadziesiąt razy. Tak bardzo ,,przylgnęła" ona do niego podczas pracy nad tym wykonaniem, że przyznał w rozmowie z nami, że ją nawet polubił.
- Największa trudność tkwiła w głosie. Ja mam zupełnie inną barwę niż wokalista Bayer Full – dodaje Grobelny. - Musiałem sporo ćwiczyć, żeby dojść do takiego momentu w którym ta barwa będzie odpowiednia. Zaśpiewać tę piosenkę to było dla mnie wyzwanie – dodaje.

Michał przyznaje, że oczywiście zależało mu na tym, aby jak najmocniej oddać charakter muzyka i jego utworu....
- Jednak nie chciałem go wiernie odwzorować, a ,,przepuścić" przez swoją wrażliwość i artystyczny styl – przyznaje.
Kiedy kilkanaście godzin później, po tym, jak opadły emocje po występie przed publicznością i jurorami obejrzał swój występ, to... - Byłem z siebie zadowolony – przyznaje.
Zapytaliśmy Michała, czy jeśli zwróciłby się do niego zespół albo wokalista disco polo i zaprosił do zaśpiewania duetu, to przyjąłby taką propozycję? - Aktualnie jestem na początku swojej muzycznej drogi...Sądzę, że najpierw muszę ugruntować własny styl i markę. Na duety przyjdzie czas – odpowiada. - Nie mówię ,,nie". Jestem otwarty na artystyczne wyzwania.

A kolejne zmagania Michała Grobelnego oraz pozostałych uczestników show możecie oglądać w każdą sobotę o godzinie 22. w Polsacie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki