Nagie dziewczyny i trumny znalazły się obok siebie na kartach kalendarza zamówionego przez pana Zbigniewa.
To już trzecia edycja tego wydawnictwa. W poprzednich modelki były jednak w bieliźnie. Teraz staniki i majtki zastąpiła farba do malowania ciała. Dziewczyny pokolorowano tak, by symbolizowały niektóre kraje europejskie. Czasem są to barwy narodowe, innym razem - narodowe stroje. I tak np. "Polka" jest biało-czerwona, a "Ukrainka" żółto-niebieska. Na "Niemce" namalowano zaś strój bawarski.
Trumna to nie symbol religijny
- Chcieliśmy trochę odmitologizować śmierć. Myślę, że nam się to udało - mówi pan Zbigniew. Nie uważa też, że jego projekt mógłby obrażać czyjeś uczucia religijne.
- Trumna nie jest symbolem religijnym. Trumna to mebel - przekonuje. I dodaje, że pod względem reklamowym kalendarz to strzał w dziesiątkę.- Niektórzy się oburzali, inni gratulowali odwagi i pomysłu - mówi. Ale cel został osiągnięty: nikt nie był obojętny.