Ewa Szabatin i Portugalczyk Ruben Barat-Rodrigues są parą już od siedmiu lat. Od dawna planowali ślub. Gdy do niego doszło, było jeszcze piękniej, niż marzyli. - Ślub przeszedł moje najśmielsze oczekiwania! Cudowna, wręcz filmowa sceneria - o zachodzie słońca na prywatnej wyspie, gdzie byliśmy tylko my, świadkowa i organizatorzy - opowiada nam Szabatin i dodaje: - To był najpiękniejszy czas w moim życiu. Piękne wyspy, lazurowa ciepła woda, miękki piasek, rekiny pływające wokół nas, kraby, płaszczki... Po raz pierwszy w życiu nurkowałam i widziałam kolorowy świat pod wodą - opowiada nam Ewa.
Po rejsie na Malediwach świeżo upieczeni małżonkowie polecieli na tydzień na Sri Lankę.
Czytaj też: Pola Raksa świętuje 75 urodziny. Dlaczego zniknęła z telewizji