Od kilku dni media sugerują, że Edyta Górniak chce całkowicie odciąć Allana od ojca, a nawet pozbawić Dariusza K. praw rodzicielskich i zmienić synowi nazwisko. W rozmowie z "Super Expressem" Górniak stanowczo zaprzecza tym informacjom. - Wbrew doniesieniom, nie planuję zmieniać danych osobowych mojemu synowi. Zmiana nazwiska i tak przecież nie zmniejszy obciążenia i bólu, jakie będzie nosił w sercu mój syn - mówi nam Edyta. - Nie rozpoczęłam też procedury pozbawiania Dariusza K. praw rodzicielskich. Na razie całą uwagę koncentruję na dobrej kondycji psychicznej Allanka - zapewnia.
Dzień przed drugą rozprawą Dariusza K. Edyta zabrała syna za granicę. To niespodzianka urodzinowa dla Allana, który od dawna marzył o pływaniu z delfinami. Edyta i Allan spędzą tam Wielkanoc.
Tym samym Edyta chce oszczędzić synowi dramatu, jaki przeżywał, gdy po pierwszej rozprawie przeczytał w Internecie słowa ojca, który winę za branie narkotyków i swój wypadek zwalał na byłą żonę. - Allan płakał i nie mógł zrozumieć, dlaczego tata oskarża mamę - zdradziła nam wtedy przyjaciółka Górniak.
Zobacz: Dariusz K. okazał skruchę. Sędzia nie dał się na to złapać
Polecamy: Kim jest nowy przyjaciel Edyty Górniak?