Justyna Steczkowska: wracałam bardzo smutna, zapłakana...

i.d

2017-05-02 11:00

Justyna Steczkowska wspomina zdarzenia z przeszłości. W jednym z ostatnich wywiadów wokalistka zdradziła, że porażka na Eurowizji 1995 była dla niej ogromnym ciosem.

+ 3 zdjęcia

Najnowsze z działu

Tylko u nas!

Krzysztof Stanowski ukarany za wypowiedzi o Natalii Janoszek! Grozi mu WIĘZIENIE

Ale wypas!

Sylwia Grzeszczak wyjechała w monstrualnej furze. To nie samochód, to dom na kółkach!

Porażające!

Paulla przeszła spektakularną metamorfozę. Nie do wiary, jak kiedyś wyglądała

Co za wiadomość

Marta Manowska w końcu się otworzyła. Najlepsza decyzja gwiazdy TVP. "To dopiero trzeci dzień"

Szokujące wyznanie

Joanna Brodzik o problemach zdrowotnych. Myślała, że ma raka pięt

Justyna Steczkowska reprezentowała Polskę na Eurowizji w 1995 roku. Dodajmy, że był to występ w rok po spektakularnym występie Edyty Górniak, która na eurowizyjnym konkursie zajęła 2 miejsce. Nic więc dziwnego, że Steczkowska odczuwała ogromną presję. Na Eurowizji 1995 zaprezentowała utwór pt. "Sama". Niestety tym razem polska reprezentantka nie podbiła serc europejskich widzów. Justyna Steczkowska zajęła odległe 18 miejsce. Jak to wydarzenie wspomina po latach?

W jednym z ostatnich wywiadód zdradziła, że tuż po zakończeniu konkursu była załamana.

- Wracałam bardzo smutna, zapłakana, że to się tak nie udało. Ale bez żalu do nikogo, bo to wiadomo, bez sensu mieć żal do kogokolwiek. Tam było tylu dobrych wokalistów. (...) Ale z perspektywy czasu, jak patrzę na ten występ, to on był trochę słaby. Widać było, że coś w tej dziewczynie może drzemie, ale zanim się obudzi ten talent to minie trochę czasu - żartowała Steczkowska w rozmowie z Marcinem Cejrowskim z Plejady.

ZOBACZ: Kulisy rozstania Justyny Steczkowskiej - Straci majątek na rozwodzie