Przypomnijmy, że aktorka doznała ataku serca podczas podróży lotniczej z Londynu do Los Angeles. Niespodziewanie przestała oddychać. Lekarz obecny na pokładzie samolotu udzielił jej pomocy, a gwiazda szybko trafiła na oddział intensywnej terapii. Jej stan określany był na krytyczny. Do tej pory rzecznik Fisher nie udzielił mediom komentarza w tej sprawie, jednak brat aktorki, Todd Fisher, zdradził, że jej stan jest stabilny.
Słowa wsparcia dla Fisher, na łamach "Hollywood Reporter" powiedział jej partner z planu, Harrison Ford. Powiedział, że jest zszokowany tym, co się stało i kieruje swoje modlitwy w stronę filmowej Lei. "Jestem głęboko poruszony i zszokowany stanem zdrowia mojej przyjaciółki: Jak dodał: Moje myśli i modlitwy kieruję do Carrie.
Zobacz także: Księżniczka Leia z "Gwiezdnych Wojen" miała ZAWAŁ