Kiedy Michał Szpak kilka lat temu wziął udział w programie X-Factor, nie wiele osób wierzyło, że odniesie prawdziwy sukces. Wielu było przekonanych o porażce kariery muzycznej Szpaka, kiedy piosenkarz zniknął na jakiś czas z pierwszych stron gazet. Michał poświęcił czas na samodoskonalenie i powrócił na scenę w wielkim stylu. O reprezentowanie Polski na tegorocznej Eurowizji walczył z Edytą Górniak i Margaret i obie wokalistki rozłożył na łopatki. Teraz ma szansę zachwycić całą Europę swoim niezwykłym talentem i niecodziennym wyglądem!
Czy jednak charakterystyczny image Szpaka nie przeszkadzał najbliższym członkom rodziny wokalisty? - Dorastałem w liberalnym domu- wspomina Michał w wywiadzie dla magazynu "Gala". - Rodzice dawali mi i rodzeństwu dużo wolności. Mówili, że musimy sami decydować o naszym życiu. To jak wyglądam, jest odzwierciedleniem mojej wyobraźni - opowiada Szpak. Mimo otwartości rodziców, tata Michała nie przywykł do razu do makijażu swojego syna. - Wiem, że trochę mu zajęło, zanim przyzwyczaił się do mojego wizerunku. Na początku nie podobało mu się, że maluję rzęsy i paznokcie, ale z czasem to zaakceptował - opowiada piosenkarz.
Gratulujemy tolerancyjnej rodziny i mądrego wychowania. Mamy nadzieję, że Michał Szpak nie zawiedzie nas na półfinale Eurowizji 2016, który będziemy mogli oglądać już w czwartek 12 maja w TVP 1! Zapraszamy na naszą relację NA ŻYWO z półfinałowego koncertu!
Zobacz: Michał Szpak popłakał się na konferencji przed Eurowizją 2016