MUST BE THE MUSIC 5, odcinek 4: Zapis relacji NA ŻYWO w Internecie na Se.pl

2013-03-17 21:03

MUST BE THE MUSIC 5, odcinek 4. NA ŻYWO - zapis relacji live na stronie se.pl. Tylko u nas tytuły piosenek, zwycięzcy i przegrani, informacja KTO WYGRAŁ, KTO ODPADŁ. MUST BE THE MUSIC 5 ODCINEK 4 - online relacja od godziny 20.00.

To koniec dzisiejszego odcinka. Działo się! Niewidoma uczestniczka wzruszyła Korę, Arek Szulc bardzo ją zdenerwował. Łozo z kolei wydawał się cały czas niezadowolony i często padało nie. Sztaba i Zapendowska starali się być merytoryczni.

PONIŻEJ ZAPIS RELACJI:

Paulina Sykut i Maciej Rock witają nas i zapraszają do oglądania odcinka. Co nas dziś czeka? Ogromne muzyczne emocje! Zobaczymy...

Propabanda East Collective

Zespół zagra piosenkę węgierskich Cyganów. Poznali się na warszawskiej Pradze i uwielbiają klimaty ludowe. A co na ich występ jury?

4 razy TAK!

Łozo: Co byście nie zagrali to z waszą osobowością bierzemy was od razu!
Kora: Panowie, czyżby kobieta rządziła?
Zapendowska: Jesteś świetną dziewczyną!
Sztaba: Świetni instrumentaliści!

Tropic

Zespół powstał 10 lat temu, ale muzykę rozrywkową grają od 5 lat.

Czas na opinie jury:

4 razy NIE.

Zapendowska: Nie interesuje mnie taka muzyka, taki repertuar.
Kora: To jest takie trochę nieludzkie, jeśli człowiek ma trochę gustu to powinien to tępić.

Łozo i Adam wstrzymali się od głosu. Nic dziwnego.

Patrycja Baczyńska

Uczestniczka jest niewidoma.

4 razy TAK! Kora jest wyraźnie wzruszona.

Sztaba: Masz niesamowitą paletę dzwięków.
Zapendowska: Zaśpiewałaś to zimno...
Kora: Ten głos cały czas wydobywał się jakby był poza tobą! To było dobre! Ty jesteś takim instrumentem...
Łozo: W twojej wersji podobała mi się subtelność.

Fairytaleshow

Grupa czterech studentów zaśpiewa dla jury

4 razy TAK. Czas na opinie jury:

Łozo: Prosty numer, ale fajny.
Kora: Fajnie
Zapendowska: Fajnie się was słucha, fajny numer, prosty, ale miło się słucha. Ładny frontman.
Sztaba: Niezły frontman.

Suzanna i Aleksander

To ich drugie spotkanie w realu! Wcześniej rozmawiali tylko przez internet!

A co na to jury? 3 razy TAK, raz NIE (od Kory).

Kora: Jesteś nieco dziwna, bardzo dziwne...
Ela: Takie to niedbałe... ale czyste, piękne.
Łozo: Czułem się jakbym był na haju!
Sztaba: Nucenie od niechcenia, ale bardzo czysto! Fajne. Jako duet jesteście cudowni.

Requiem

Razem grają od roku. Maciej Rock podczas ich występu sugeruje, że posiekali zespół gotycki na kawałki. 4 razy NIE.

Zapendowska: Wokal okropny, władna linia muzyczna.
Łozo: Zespół nie grał przyzwoicie - cała stylistyka straszna.
Kora: Fatalne śpiewanie, granie beznadziejne. Przeszły mnie dreszcze obrzydzenia. Nie chcę się tutaj wyżywać, ale okropnie niegustowne. Nie ma przed wami żadnej przyszłości. A pani to już w ogóle nie powinna śpiewać.
Sztaba: Kwintesencja złego smaku.

Lubisz to!

To grupa złożona ze studentów.

Wykonali to bez podkładu. Od jury otrzymali 3 razy TAK i NIE od Zapendowskiej.

Zapendowska: To bardzo trudne co wy robicie, ale musicie ćwiczyć.
Sztaba: Dużo bałaganu, ale wspieram to co robicie.
Kora: Zamysł jest bardzo ambitny.
Łozo: Mi się podobało.

Patryk z Będzina

Czas na dramatyczną i wzruszającą opowieść o ciężkim życiu uczestnika.

Czas na werdykt: 4 razy TAK.

Kora: Jesteś po prostu śpiewakiem.
Sztaba: Mam problem z ocenianiem utworów rockowych śpiewanych z podkładem. Ale wokal piękny.
Łozo: Silny głos.

Swietłana Karczewska

Starsza pani pochodzi z Kazachstanu, od 10 lat mieszka w Polsce. Sama szyje sobie ubrania. Zaśpiewa piosenkę CZARNE OCZY. A teraz pora na ocenę jury - 3 razy TAK, raz NIE od Łoza.

Zapendowska: Śpiewa pani tak, jak dziś się już nie śpiewa. Ale mi to w ogóle nie przeszkadza. Ja lubię takie osoby.
Kora: Jest pani pozytywnie zakręcona, wulkan energii!
Łozo: Ja jeszcze chciałem powiedzieć (uczestniczka już wychodzi, Łozo jest wyraźnie zły)... Z Kazachstanu to ja wolę Borata.

Fri Stejdż Band

Dziś zamierzają zagrać TERMINATORA BAROWEGO. To ich hit, który grają na koncertach. Członkowie grupy (4. panów) mówią o sobie, że są dziećmi, ale mają już ośmioro pociech.

Sztaba: Nie, nie dla mnie, wahałem się, ale nie. Choć to coś ciekawego.
Ela: Fajnie. Ja bym to co prawda inaczej zrobiła, ale fajnie.
Kora: Nie manieryczne, odtworzenie pewnej historyjki, przedstawienie obrazkowe. Zrobione bardzo zręcznie.
Łozo: Musicie trochę precyzyjnie grać. Ale frontman świetny, charyzmatyczny.

3 razy TAK, raz NIE (Sztaba).

Violettai Przemek

Violetta była już w Must be the Music. Przemek też - tu się poznali i stworzyli parę i duet.

Co na to jury? 3 razy TAK, raz NIE (Łozo).

Łozo: Nie kupuję tego całkowicie.
Kora: Dziwnie to zrobiłaś, ale jesteś zwierzęciem scenicznym.
Ela: Jesteś wyrazistą osobą, ale musicie dobrać muzyków, bo daleko tak nie pojedziecie.
Adam: Jestem w połowie drogi...projekt ciekawy.

Future Folk

Chłopaki przyjechali z gór! Wokalistą jest Sebastian Karpiel-Bułecka, mówi o o sobie, że jest prawdziwym góralem. Jego babcią jest Janina Bachleda-Curuś.

4 razy TAK.

Ela: Jesteście fajni, fajnie się na was patrzy.
Łozo: Dla mnie mogłoby być jeszcze więcej ognia! Ale cały projekt jest zajebisty.
Kora: Też tak uważam.
Sztaba: Dylematem jest wypośrodkowanie tego, ale fajnie, fajnie. Dobra idea.

Marcin Patrzałek

Marcin ma 12 lat i od trzech lat gra na gitarze.

3 razy TAK, raz NIE (Łozo).

Łozo: Jesteś przefajny, ale potrzeba ci jeszcze poćwiczyć. Jesteś mega gościem z jajami!
Sztaba: Ja jestem oczarowany, że w tym wieku potrafisz coś takiego!
Ela: Jesteś muzykalny. Fajnie się ciebie słucha.
Kora: Masz bardzo bogaty język, mówisz piękną polszczyzną, fajnie się na ciebie patrzy

Arkadiusz (Arek) Szulc band

Uczestnik już na początku zaliczył wtopę - powiedział, że śpiewa utwór GOLDEN LIFE, a tymczasem autorem jest Jackowski. Otrzymał 3 razy NIE i raz TAK (Ela). Kora bardzo się zdenerwowała, po występie dała początkowo TAK, ale później zmieniła na NIE mówiąc o uczestniku, że jest kompletnym głuptakiem. Sztaba stanął początkowo w obronie Arka, alei tak dał NIE.

Primetime

To zespół, który gra razem od roku. Zagrają kompozycję własną. 3 razy TAK,, raz NIE (Sztaba).

Ela: Przyzwoicie zagrane, dobrze zaśpiewane. Prosty utwór, fajna kompozycja, mi się podobało.
Sztaba: Niestabilny wokal, dramat.
Kora: A dla mnie fantastyczny front! Cudowny! Jak on się rusza, jak on gra! Bez picu, cudny młody człowiek.
Łozo: Trochę zmanierowane, ale coś drzemie w tobie niesamowitego.

Marcelina Kacmajor

Po studiach wyjechała do Nowego Jorku, gdzie poznała męża - ochroniarza w barze, w którym śpiewała. Potem wróciła za nim do Polski.

To ostania uczestniczka- jest bardzo zmęczona. Cały dzień czekała na swój występ. Kora jest zaskoczona, że ta dobrze śpiewa.

3 razy TAK, raz NIE (Łozo).

Ela: Pani Marcelino, to wszyscy śpiewają, ale pani dała radę.
Sztaba: Możliwości, które w pani drzemią są duże. Sporo nieczystości jednak.

To koniec dzisiejszego odcinka. Działo się! Niewidoma uczestniczka wzruszyła Korę, Arek Szulc bardzo ją zdenerwował. Łozo z kolei wydawał się cały czas niezadowolony i często padało nie. Sztaba i Zapendowska starali się być merytoryczni.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki