Ogólnopolski strajk kobiet - Krystyna Janda zgłasza swój udział

2016-09-28 14:14

Krystyna Jana 3 października nie pójdzie do pracy. Aktorka na antenie Radia ZET zgłosiła swój udział w akcji "Ogólnopolski strajk kobiet". 3 października nie zagra Marii Callas w Och-Teatrze.

Krystyna Janda Ogólnopolski strajk kobiet

i

Autor: AKPA Krystyna Janda 3 października nie pójdzie do pracy. Aktorka zapowiedziała udział w Ogólnopolskim strajku kobiet

Krystyna Janda dołączyła do "Ogólnopolskiego strajku kobiet". To oznacza, że aktorka 3 października nie pójdzie do pracy. Dodajmy, że właśnie na 3 października zaplanowany był spektakl "Maria Callas. Master Class", w którym Janda gra główną rolę. O decyzji udziału w strajku kobiet artystka poinformowała na antenie Radia ZET.  "Nie, nie zagram, muszę przeprosić widzów, powiedzieć, że ponieważ ja osobiście się zaangażowałam w ten strajk, w tę akcję, w ten czarny poniedziałek, jak tam nazwano…" - wyjaśniła Konradowi Piaseckiemu.

Krystyna Janda została nazwana spirtus movens nadchodzącego strajku kobiet. Dlaczego? Kilka dni temu, gdy Sejm odrzucił projekt ustawy liberalizującej prawo aborcyjne, aktorka umieściła na swoim Facebooku post z artykułem, opisującym strajk kobiet w Islandii z 24 października 1975 roku. Nad linkiem artystka umieściła zdanie "To tylko taka propozycja niestety wśród kobiet polskich nie ma solidarności za grosz". Post Jandy został wielokrotnie udostępniony, aż w końcu na Facebooku pojawiło się wydarzenie "Ogólnopolski strajk kobiet" wyznaczone na 3 października 2016 roku. Akcja z godziny na godziny zyskiwała na popularności. 28 września udział w niej zadeklarowało już 51 tysięcy osób, a 68 tysięcy osób jest zainteresowanych wydarzeniem. Na akcję zareagowała również Krystyna Janda, która na swoim Facebooku umieściła sprostowanie, w którym wyjaśniła, że to nie ona była organizatorką wydarzenia.

Wciąż rosnąca popularność akcji "Ogólnopolski strajk kobiet" przekonała Jandę do dołączenia do strajku, mimo licznych rezerwacji na spektakl "Maria Callas. Master Class".

- Widziałem, że komplet miał być na widowni - zauważył Konrad Piasecki

- Tak, bardzo wszystkich przepraszam, niestety nie mogę zagrać i mam nadzieję, że państwo mnie zrozumiecie - tłumaczyła na antenie Radia ZET Krystyna Janda.

ZOBACZ: Krystyna Janda: Byłam w ciąży, która zagrażała życiu. Dramatyczna decyzja

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki