Piękna miss została niedawno mamą. Choć znana para nie zamierza afiszować się z Antosią na ściankach, zarówno Sebastian Karpiel-Bułecka, jak i Paulina Krupińska co raz częściej opowiadają o swojej córce. Tym razem Paulina postanowiła podzielić się swoimi planami, co do wychowania dziecka. - Mam nadzieję, że będzie chciała robić coś innego niż ja bądź jej tata, ale jeżeli zdecyduje się być w show biznesie to też będę starała się wspierać w tym co robi - powiedziała piękność w wywiadzie dla serwisu Jastrzabpost.pl. - Jak człowiek przeżył już na swoim ciele te wszystkie przygody i historie, to chce uchronić dziecko przed tymi negatywnymi skutkami w tak zwanym blasku fleszy i w tak zwanym show biznesie - tłumaczy celebrytka.
Paulina jako weteranka show biznesu, jest świadoma zagrożeń czyhających na młode osoby, stawiające w tym świecie pierwsze kroki. - Trzeba mieć bardzo grubą skórę, twardy kręgosłup moralny i bardzo dużo zasad, które się wynosi z domu, bo bardzo łatwo wpaść w złe towarzystwo, nawyki i załamać się psychicznie - mówi Krupińska. Młoda mama zdaje sobie sprawę z tego, że córka może zechcieć pójśc w jej ślady. - Jak ja zaczynałam pracę w modelingu to nie były tak popularne chude dziewczyny jak to jest teraz widoczne. Wolałabym uchronić dziecko przed takimi historiami – nadmiernym odchudzaniem się i wykańczaniem organizmu - zapewnia miss.
Zamiast chorobliwego odchudzania się preferuje sport, jednak i tak wychodzi z założenia, że ciało do modelingu trzeba po prostu mieć. - Ja jestem za tym, że natury się nie oszuka. Jeżeli ktoś jest szczupły, to jest szczupły z natury i ewentualnie sportem można nadrobić te pare kilogramów, które się ma - mówi dziewczyna Karpiela-Bułecki. Paulina nie musi się martwić. Mała Antosia mając takich pięknych rodziców, na pewno będzie miała predyspozycje do modelingu!Zobaczymy Antosię na wybiegu?