Pod samiuśkimi Tatrami można poczuć się naprawdę wolnymi ludźmi. Ola i Michał nic nie muszą, nigdzie nie gonią, nic więc dziwnego, że niespieszno im nawet z ubieraniem. Jedyne, na co czekali, to promienie słońca. I kiedy te zapukały w ich okna, od razu chcieli się w nich ogrzać. Zachwycona tym faktem żona gwiazdora otworzyła je szeroko. Zapomniała jedynie biedaczka zarzucić coś na siebie.
Zachwycony tym widokiem Michał od razu chwycił za aparat i pochwalił się tym nieziemskim widokiem ze swoimi fanami. A trzeba przyznać, że widok robił wrażenie.
Zobacz: Dom Zbigniewa Wodeckiego zniszczony przez powódź. Co dalej z majątkiem muzyka?