Ostatnie słowa syna Wojciecha Młynarskiego nad urną ojca. Opisał jego CIERPIENIE

2017-03-24 16:26

Dziś na cmentarzu Stare Powązki odbył się pogrzeb Wojciecha Młynarskiego. Artystę żegnały tłumy: rodzina, przyjaciele, znajomi, ludzie sztuki i kultury, polityki, Warszawiacy. Ostatnie pożegnanie ojca wygłosił syn Wojciecha Młynarskiego, Jan Młynarski. We wzruszających słowach opowiedział o ojcu i ostatnich miesiącach jego życia. Jak mówił Młynarski bardzo cierpiał przed śmiercią: - Takiego cierpienia nie widziałem nigdy wcześniej - powiedział Jan Młynarski.

Ostatnie słowa nad urną z prochami ojca w imieniu bliskich zmarłego wygłosił Jan Młynarski, najmłodszy z dzieci Wojciecha Młynarskiego. Jan Młynarski opowiedział o ostatnich miesiącach życia taty. Ale zanim to opisał wspomniał o pewnych szczegółach z życia artysty. - Ojciec miał na drugie imię Marian, dostał je po swoim ojcu. Dziadek umarł tuż po narodzinach ojca... Dzień śmierci, to nigdy nie jest wesoły dla bliskich, ale to był w gruncie rzeczy dzień jego śmierci, to był miły dzień, bo mój ojciec poznał swojego ojca, którego nigdy nie znał. Teraz są tam na górze razem, jest z pewnością szczęśliwy, że poznał i spotkał się ze swoim ojcem. A w życiu nie miał wielu chwil, gdy czuł się szczęśliwy. Jego stan pogorszył się 15 miesięcy temu, to był ciężki czas, ojciec bardzo cierpiał. Dla niego śmierć była wyzwoleniem z tego ziemskiego stanu. Nigdy nie widziałem, by ktoś tak cierpiał. Będziemy robić wszystko, by pamięć o nim nie zginęła - powiedział Jan Młynarski. I podziękował wszystkim, którzy przyszli pożegnać jego ojca Wojciecha Młynarskiego.

Zobacz: Pogrzeb Wojciecha Młynarskiego. Relacja z uroczystości. Syn artysty: "Poznał swojego ojca, którego nigdy nie znał"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany