Deląg uratował bezdomnego psiaka

2009-04-08 8:00

Paweł Deląg (39 l.) to miłośnik zwierząt i nie może patrzeć, gdy dzieje się im krzywda. Ostatnio uratował młodego jamnika, którego jakiś bezduszny potwór wyrzucił na drogę.

Przystojny aktor jadąc na Mazury na plan zdjęciowy komedii "Komisarz Blond i wszystko jasne", na poboczu drogi zauważył małego, drżącego z przerażenia jamnika. Bez wahania Paweł zatrzymał się i wziął szczeniaka do samochodu. Okazało się, że piesek jest ranny w nogę. Deląg natychmiast zabrał czworonoga do weterynarza.

- Piesek ma przekręconą łapę, ale czuje się dobrze - mówi Paweł Deląg w rozmowie z "Super Expressem". - Nigdy nie wiadomo, czy taki zwierzak jest zdrowy, dlatego zawsze trzeba go przebadać. Trzeba go było odrobaczyć, zrobić zastrzyki, badania krwi i szczepienie - wylicza aktor.

Po pracy na Mazurach aktor przywiózł jamnika do Warszawy.

- Jeżeli zostanie zaakceptowany przez mojego psa, to zostanie z nami - dodaje Deląg.

To nie pierwszy raz, gdy Paweł uratował zwierzę z opresji.

- Gdy robi się cieplej, ludzie wyrzucają swoich pupilów na ulicę, a ja ich znajduję, zabieram do domu, opiekuję się nimi, a potem oddaję znajomym i przyjaciołom - opowiada Deląg. - Tym razem jednak chyba ten jamnik zostanie ze mną.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają