Małgorzata Rozenek: Żałuję, że mam mało czasu dla synów

2013-02-19 11:48

Perfekcyjna pani domu ma pełne ręce roboty. Odkąd program Małgorzaty Rozenek (35 l.) zyskał na popularności, brakuje jej czasu dla swoich pociech. - Staram się, by tego nie odczuwały - szczerze wyznaje "Super Expressowi" Rozenek.

Nadmiar obowiązków i rozwód z mężem Jackiem Rozenkiem (44 l.) sprawiają, że Małgorzata musi zorganizować swoje życie na nowo. Najważniejsze są jednak dla niej relacje z małymi synkami, Stasiem (7 l.) i Tadziem (3 l.). Nie jest to jednak łatwe. Nagrywając program, Roze-

nek jeździ po całej Polsce. Wiele dni i nocy przebywa poza domem. Ale gdy wraca, nadrabia zaległości w przebywaniu z chłopcami.

- Spędzam z nimi każdą wolną chwilę - wyznaje Rozenek.

Nie ukrywa jednak, że miewa wyrzuty sumienia, że tych chwil jest za mało.

- Łączenie życia zawodowego i prywatnego wymaga organizacji - mówi i dodaje, pocieszając samą siebie: - Często jak zaczynam odczuwać wyrzuty sumienia, pytam samą siebie, czy kobieta, która pracuje w biurze, chodzi na 8 rano do pracy, czy ona pracuje dużo mniej niż ja. Nie! Czasem nawet dużo więcej. Jestem przekonana, że pracuję jak każda typowa Polka.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki