Żony Hollywood 3: Finał - relacja na żywo na SE.pl

Żony Hollywood 3 dobiegają końca. To już ostatni, finałowy odcinek. Wszystkie żony spotkają się w nim na wspólnym obiedzie, gdzie będą miały okazję się poznać. Czy uda im się zaprzyjaźnić? "Jak jest dużo dziewuch, to jest zawsze jakiś problem!" - twierdzi Iwona Burnat. Co jeszcze wydarzy się w dzisiejszym odcinku "Żon Hollywood"? Zapraszamy na relację na żywo!

23:30 - Odcinek zakończył się przypomnieniem ciekawych momentów z serii. Jedna z uczestniczek, siedząc w swoim luksusowym samochodzie, zapytała - "Czy ten "B" to stoi dla "Bentley", czy "bilioner"?" - Zabawne były też próby Rodriga zaimponowania swojej żonie. -"Kocham Cię, ty moja... suko!" - powiedział żonie. Niezbyt przyjemny komplement, pomimo jego poświęcenia, aby nauczyć się języka polskiego!

23:27 - Nadszedł czas na toast. Panie mówiły, czego chciałyby od życia. - "Bawmy się i kochajmy się!" - powiedziała Eva. Większość pań chciała tego samego - zdrowia i szczęścia. Eva powiedziała, że chciałaby zdrowia dla siebie, swojego męża, córki, oraz wnucząt. Dziewczyny rozstały się w przyjaznej atmosferze.

23:24 - Helenie bardzo przeszkadzały przechwałki Evy. - "Dla mnie sukcesem jest to, że mogę sobie iść i kupić samochód, dom..." - chwaliła się. Jednak szybko została zgaszona przez Izę. - "Jeśli nie masz zdrowia, to te pieniądze możesz wyrzuciś sobie tam, do oceanu! [...] Trumna nie ma kieszonek." -dodała. Eva zapewniła, że chce zabrać swoje torebki i buty do grobu, ale to też nie spodobało się dziewczynom. Stwierdziły, że jest materialistką i że powinna oddać kosztowności na fundację.

23:21 - Iza opowiedziała o zdarzeniu sprzed 25 lat, w którym brała udział Monika. Dziewczyny siedziały w jacuzzi z dwoma Serbami. - "Czy ty orgy [orgię] miałaś?!" - zapytała jedna z obecnych pań, jednak Iza szybko zapewniła, że rozmawiały tylko o polityce. - "Nic się nie zdarzyło. Całowałyśmy się tylko..." -

23:12 - Jako ostatnia dotarła Iwona, ku wielkiej uciesze reszty pań. - "Zaraz se siadnę" - obwieściła. Była spóźniona aż godzinę, a mimo to dziwiła się, że jest ostatnia! - "Ja się spóźniłam godzinę, ale ja myślałam, że wszyscy się spóźnią 5 godzin! Ja nie wiem jak to się stało..." - ubolewa Iwona.

23:11 - Jedna z sióstr bardzo narzeka na jedzenie. Helena była tym dość zdegustowana. Twierdzi, że teraz ludzie mają różne bezsensowne nawyki. - "Gluten-free, sruten-free" - nabija się z grymaszenia.

23:09 - Na obiad przybywa Helena. Ma nadzieję siedzieć obok Iwony i jej pieska, jednak przyjaciółka nie dotarła jeszcze. W drodze są natomiast siostry Maloney. Obawiają się, że spotkanie może źle się skończyć - "7 kobiet w jednym pokoju. Tam może wydarzyć się jakiś dramat" - twierdzi jedna z sióstr.

23:06 - Żony spotkają się na wspólnym obiedzie. Monika przyjechała jako pierwsza, komentując brak punktualności wśród Polek. Eva bardzo ubolewa, że nie jest pierwsza. Zawsze lubi być pierwsza, bo to dla niej jak "złoty medal". Kiedy już znalazła się na miejscu, bardzo spodobały jej się przysmaki na stole - homary, krewetki i inne owoce morza. - "Mogłabym mieć tak na codzień!" - stwierdziła Eva. - "Ja mam" - pochwaliła się Monika.

23:02 - Żanetta i Dżoana organizują imprezę w klimatach salsy. - "To bardzo erotyczny taniec" - zapewnia Dżoana. Dziewczyny mają nadzieję, że znajdą miłość wśród obecnych na imprezie mężczyzn. Jeden z nich bardzo zaimponował im umiejętnościami tańca. Jednak mimo, iż dziewczyny świetnie się bawiły, a wśród facetów nie brakowało godnych kandydatów na partnera, to jednak poszukiwania zakończyły się fiaskiem. Siostry zostały na imprezie same i stwierdziły, że mogą polegać tylko na sobie. "Zawsze będziesz moją małą siosrzyczką, I love you!"

22:55 - Monique ma za męża oficera marynarki wojennej. Ich życie pełne jest sportów, czasem nawet ekstremalnych! Strzelnica, siłownia, ćwiczenia na wypadek alarmów bombowych, wyścigi - to tylko niektóre z atrakcji, które zapewnia Monice mąż! Tym razem chce zabrać ją na nurkowanie. Monique oznajmiła, że ona może co najwyżej nurkować z fajką. Nie może wejść głęboko pod wodę, ponieważ bolą ją uszy. Jednak mąż namówił ją. Problemy zaczęły się już przy zakładaniu pianki. - "Czuję się jak astronauta!" - stwierdziła Monique. Jednak w wodzie może czuć się bezpieczna. Jej mąż miał ją cały czas na oku, na wypadek, gdyby natknęli się na rekina. - "Było fantastycznie!" - stwierdziła na koniec Monique.

22:52 - Iza idzie na spacer z córką, Lailą. Chce, aby znalazła sobie odpowiedniego mężczyznę. "Ona musi grow up [dorosnąć]" - twierdzi Iza. Zapewnia ją też, że jeśli potrzebuje kidney [nerkę], to ona może jej oddać swoją, bo bardzo ją kocha. Izie nie podoba się mężczyzna, który spodobał się Laili. Twierdzi, że 40-letni facet nie jest dla niej odpowiedni. Jednak sprzeczka zakończła się uściskiem matki i córki oraz zapewnieniami, że się kochają. Laila jedynie potrzebuje więcej czasu.

22:46 - Eva narzeka, że w Kalifornii jej za gorąco. Postanowiła poszukać nowego domu nad wodą. Jej mąż ufa jej wyborom, bo twierdzi, że "Eva zawsze wybiera najwyższą jakość". Upatrzyła sobie dom w marinie. Bardzo spodobało jej się położenie, jednak sam dom, kosztujący prawie 5 milionów dolarów, nie przypadł jej do gustu. Stwierdziła, że musiałaby dołożyć jeszcze 2-3 miliony, żeby go przerobić. Mimo to, wpłaciła już zaliczkę, a jej mąż zgodził się dołożyć resztę. Jednak zaproponował jej alternatywę - chciałby kupić dom w Sopocie. Eva jest zachwycona pomysłem.

22:38 - Na początek pokazane są losy Heleny. Jej syn, Nicholas, wyjechał na studia do Polski, a Helenę i jej męża czeka kolejna przeprowadzka. Helena przeprowadzała się już kilkanaście razy, odkąd przyjechała ze Lwowa! Tym razem wróciła do swojego starego mieszkania w Santa Monica, gdzie mieszkała ze Stevenem. Helena narzeka na stare mieszkanie, ale Rodrigo zapewnia - "mógłbym mieszkać z nią nawet w pudełku po butach!"

22:35 - odcinek zaczyna się od przedstawienia wszystkich kobiet oraz zaprezentowania ich życia pełnego przepychu.