Cała prawda o waginie

2016-02-12 3:00

O ile o penisie wiemy sporo (także dlatego, że łatwiej go zobaczyć), to już o waginie dużo mniej. Ta, jakże przecież istotna, część kobiecego ciała wciąż pozostaje w ukryciu - zwłaszcza w sensie symbolicznym. I wciąż ma w sobie wiele tajemnic.

Wrota bogini

Kobiece krocze nie zawsze znajdowało się w ukryciu. Około 30 tys. lat przed naszą erą ludzie czcili je jako źródło życia. Jego wizerunki, rzeźbione w kamieniu, miały wyrażać "bramę niebios", a kobiecą waginę określano jako "wrota bogini" i otaczano kultem. Jednak odkąd uświadomiono sobie, że mężczyźni też biorą udział w robieniu dzieci, to penis stał się obiektem kultu, zapewniając posiadaczom tego instrumentu dominację na długie, długie lata.

Na szczęście dzięki przemianom obyczajowym dziś znacznie częściej mówi się również o kobiecej intymnej anatomii. - Jak mogłabyś przejść przez życie, nie wiedząc, jak wygląda twoja twarz? Tak samo niemożliwe wydaje mi się nie wiedzieć, jak wygląda źródło mojej przyjemności. To jasne, że muszę wiedzieć, jak wyglądają moje organy płciowe i jakie są piękne - mówi amerykańska edukatorka seksualna Betty Dodson, zachęcając kobiety do oglądania swoich wagin.

Waginoplastyka i vajazzling

Wydaje się, że współczesne kobiety szybko nadrabiają czas, kiedy to ich waginy były tematem tabu. Widać to chociażby po cieszących się dużym powodzeniem zabiegach wagino- i labioplastyki, czyli poprawiania wyglądu waginy i warg sromowych - ostrzykiwania kwasem hialuronowym, by uwypuklić sfery erogenne, zwężania, zmniejszania, skracania warg sromowych itp.

Vajazzling to z kolei ozdabianie okolicy intymnej - perełkami, pół-, a nawet szlachetnymi kamieniami, łańcuszkami, piórkami. Intymne fryzury to już prawie standard.

Panowie chcieli pokazać, że nie są gorsi i czym prędzej zaczęli podobnie ozdabiać swoje penisy. W internecie można obejrzeć takie przystrojone na bogato fallusy. Tylko aż trudno sobie wyobrazić, jak może wyglądać spotkanie takiego penisa po pejazzlingu z taką waginą po vajazzlingu.

Wagina w liczbach

Cała prawda o waginieDługość waginy wynosi od 7 do 14 cm. Jej ścianki są bardzo rozciągliwe, a powierzchnia mocno pofałdowana, co umożliwia jej powiększenie w stanie podniecenia. Ma stosunkowo mało receptorów bólowych, natomiast dzięki silnemu unerwieniu jest bogatą sferą erogenną. Najwięcej zakończeń nerwowych znajduje się na łechtaczce - ponad 8 tys. (penis ma takich receptorów dużo mniej). Wagina posiada naturalny lubrykant - skwalen, ten sam, który znajduje się w wątrobie rekina i jest uważany za eliksir młodości.

Rozmiar dorosłej waginy, w przeciwieństwie do wielkości dojrzałego penisa, może się zmieniać. Zależy to m.in. od liczby porodów, zaburzeń hormonalnych, schorzeń ginekologiczno-urologicznych, niewłaściwej penetracji i masturbacji, wieku.

Zębata tylko w wierzeniach

Wagina dentata, czyli zębata pochwa, to rodzaj męskiej fobii, wyrażającej obawę przed stosunkiem waginalnym, bo pochwa mogłaby ugryźć.W średniowieczu Kościół głosił, że czarownice mają zębate pochwy. Jeszcze dziś w niektórych wierzeniach uważa się, że mężczyzna, który zajrzy do kobiecej pochwy, może oślepnąć. W innych - że w pochwie mieszka wąż, który kobiecie dostarcza rozkoszy, a mężczyznę kąsa.

I całkiem niedawno, 2 lata temu, zdarzyło się, że pewnego młodzieńca trzeba było z pochwy wyciągać, a brało w tym udział aż 20 strażaków. Co prawda była to kamienna rzeźba waginy ważąca 32 tony, a zaklinował się w niej ciekawski student. Rzeźba o tytule "Uprawianie miłości" stoi na kampusie w niemieckiej Tybindze.

O wiele bezpieczniej zagłębiać się w naturalnych waginach.

Zobacz: Cała prawda o PENISIE

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany