Kiedy rozmiar ma zanczenie

Dłuższy dla orgazmu pochwowego

Większość kobiet osiąga orgazmy łechtaczkowe. Takim kobietom głębsza penetracja, możliwa przy odpowiednio długim członku, może nie sprawić przyjemności. Dla nich istotniejsza jest grubość niż długość członka. Ich satysfakcja będzie tym większa, im więcej technik stymulujących jednocześnie łechtaczkę i wejście do pochwy opanował partner.

Ale dla kobiet osiągających orgazmy pochwowe wielkość członka ma znaczenie. Jest wśród nich spora grupa kobiet, która szczytuje w momencie, gdy mężczyzna dotyka czubkiem penisa szyjki macicy. A tego raczej nie da się zrobić 10-centymetrowym członkiem.

I żeby dobrze układał się w ręce

W jednej z ankiet internetowych kobietom zadano pytanie: Jaki penis jest twoim ideałem? Większość udzieliła krótkiej, jednoznacznej odpowiedzi: duży!

Ale były też i takie: "Żeby było na co popatrzeć", "Żeby się dobrze układał w ręce", "Żeby wzbudzał podziw". To świadczy, że finezja finezją, ale bardziej okazały członek jest utożsamiany przez kobiety z większymi możliwościami. I coś w tym jest. W końcu w niektórych pozycjach sprawdzi się raczej długi niż krótki. A jeśli on jest tak krótki, że trudno odróżnić go od palca? W takim przypadku liczy się finezja. Wprawiony w ruch język (byle umiejętnie) z pewnością każdą kobietę doprowadzi do orgazmu.

Podniecający widok wielkości

Nawet jeśli dla kobiet z orgazmem łechtaczkowym rozmiar penisa w akcji nie ma większego znaczenia, to i one wolałyby mieć przed oczami widok raczej większej niż mniejszej męskości. Bo chociaż to mężczyzn uważa się za wzrokowców, kobiety lubią patrzeć na okazałe męskie członki. Przyznają, że ten widok je podnieca i nawet doprowadza do orgazmu.

Tylko okazały w kobiecym pojęciu to nie jest to samo, co w pojęciu męskim. Kobietom penis wielkości 15-18 cm całkowicie odpowiada, podczas gdy oni uważają, że im większy, tym lepszy. Tymczasem z badań wynika, że monstrualne penisy gwiazd porno kobiety oceniają jako obrzydliwe.

Po hiszpańsku z dużymi

Podobnie jak wielu mężczyzn ma kompleksy na punkcie swojego członka, wiele kobiet ma kompleks małych piersi. I choć małe piersi reagują na pieszczoty tak samo jak duże (a niektóre badania pokazują, że mają one nawet więcej punktów erogennych), to pewne techniki są możliwe tylko w przypadku większego biustu.

Np. stosunek hiszpański, inaczej międzypiersiowy. Polega na tym, że mężczyzna wykonuje ruchy frykcyjne między piersiami kobiety. W tym przypadku im bardziej obfity biust, tym bardziej satysfakcjonujący stosunek.

Najważniejsze to, co w głowie

Jednak nie przeceniajmy wielkości. Owszem, rozmiar może mieć znaczenie w pewnych sytuacjach, mężczyźni z dużymi penisami mogą się czuć uprzywilejowani, a kobiety z dużym biustem bardziej seksowne, ale najważniejsze jest to, co w głowie. Bo przecież tam rodzi się seks. I od tego zależy, czy jesteś dobrym kochankiem/kochanką, a nie od twoich predyspozycji fizycznych.

Zobacz: Wendzikowska pozuje z nowym chłopakiem