Kolorowy seks

2016-11-25 3:00

Upodobanie do pewnych barw może wiele o nas powiedzieć i wiele wyjaśniać. Czy zastanawiasz się, dlaczego ona podczas seksu drapie cię do krwi po klatce piersiowej czy plecach? Albo dlaczego ona chce się kochać tylko pod kołdrą, a po seksie od razu biegnie do łazienki pod prysznic? A wystarczyłoby tylko się przyjrzeć, w jakie kolory lubi się ubierać i jakimi lubi się otaczać - i od razu wszystko jest jasne.

To nauka, nie szarlataneria

O związku kolorów z naszym charakterem, temperamentem, także tym seksualnym, napisano już wiele. Coraz częściej zwracają na to uwagę seksuolodzy. - To naprawdę działa - twierdzi angielska terapeutka seksualna Tracey Cox. - Po upodobaniu do pewnych kolorów można nie tylko sporo powiedzieć o libido, ale też o ulubionych pozycjach, nawykach seksualnych, zahamowaniach w seksie. A nawet dobrać odpowiedniego partnera.

Co mówią kolory

Czerwony

- to oczywiście kolor pożądania, namiętności. Osoby lubiące ten kolor są szalonymi, często wyuzdanymi kochankami, nic, co ludzkie (a i nie ludzkie) w seksie nie jest im obce. Uwielbiają eksperymenty, śledzą erotyczne nowinki, by czym prędzej je zastosować. Ponieważ jednak są gwałtowne, finał tych eksperymentów może być różny.

Pomarańczowy

- często w łóżku zachowują się jak gwiazdy, stosują sztuczki podpatrzone w filmach pornograficznych. Podczas orgazmu wydają zwierzęce krzyki. Mężczyźni gustują w pozycjach od tyłu, wtedy ciągną swoje partnerki za włosy. One natomiast lubią partnerów ujeżdżać, zostawiając krwawe ślady na ich ciele. "Pomarańczowi" są mistrzami w udawaniu orgazmów.

Różowy

- urodzeni flirciarze, zarówno one, jak i oni. W seksie szukają głównie przyjemności dla siebie, ale, podobnie jak "pomarańczowi", potrafią nieźle przyjemność udawać. Lubią prezentować swoje wdzięki, nawet jeśli nie są one pierwszej klasy. Nie stronią od delikatnego ekshibicjonizmu. Róż jest jednym z ulubionych kolorów prostytutek, ale oczywiście nie można generalizować.

Niebieski

- dla nich większe znaczenie niż sam stosunek ma gra wstępna. I to jest naprawdę wspaniała gra, z nastawieniem na partnera. Dużo w niej delikatności, czułych słów, a wszystko w romantycznej atmosferze, o którą potrafią wcześniej zadbać. Jeśli "niebieski" trafi na "niebieską", będą stanowić lojalną i oddaną parę.

Żółty

- w łóżku są raczej pasywni, wyczekujący. A jeśli już ktoś pierwszy wyjdzie z inicjatywą, to jest to on, nie ona. Z reguły nie zwracają uwagi na zaspokojenie swoich potrzeb seksualnych, bo seks nie zalicza się do tych, ich zdaniem, najważniejszych.

Zielony

- ona zawsze będzie się kochać, jakby była dziewicą, on będzie dla niej najczulszym kochankiem. Seks jest dla nich równoznaczny z wielką miłością aż po grób. Ale choć będzie to seks nieco nudny, oni tego tak nie odczują.

Czarny

- to konkurencja dla "czerwonych". Są wyuzdani, perwersyjni, jednak, w przeciwieństwie do nich seks nie jest dla nich przyjemnością samą w sobie, ale sposobem na rozładowanie napięcia, frustracji, agresji. Najlepsze orgazmy osiągają, gdy jest im najgorzej na duszy. To wśród nich najczęściej zdarzają się masochiści i sadyści.

Biały

- dla nich seks może się kojarzyć z czymś brudnym, grzesznym, sprośnym. Seks oralny? Nigdy w życiu! To oni od razu po seksie biegną do łazienki, żeby ten grzech z siebie zmyć (jeśli już oczywiście do czegoś dojdzie), to oni rozbierają się tylko przy zgaszonym świetle i od razu wskakują pod kołdrę. I to oni używają infantylnych zdrobnień dla genitaliów.

Teraz już wiesz, dlaczego wasz seks tak właśnie, a nie inaczej, wygląda?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki