Nie wierzcie więc, że:
- To mężczyzna pierwszy powinien wystąpić z inicjatywą. Tak niestety myśli sporo kobiet, przekonanych, że postawa księżniczki na ziarnku grochu jest dla mężczyzny bardziej podniecająca. Te, które poznały wartość swojej seksualności, wiedzą, że to nieprawda. Są lepszymi kochankami i mężczyźni do nich lgną.
- Kobiety nie lubią pornografii. Lubią, lubią, i to jeszcze jak! Podnieca je równie mocno jak mężczyzn, tylko że one gustują w nieco innej pornografii - z mniejszą ilością anatomicznych szczegółów, za to bardziej rozbudowaną fabułą. I taki filmik, obejrzany we dwoje, może nieźle pobudzić do dalszej gry, już bez dodatkowych aktorów.
- Gadżety erotyczne są dla seksualnych nieudaczników. Niby dlatego, że dobrzy kochankowie doskonale poradzą sobie bez nich, wyłącznie z pomocą własnej fantazji, natomiast źli muszą się wspomóc. Nic bardziej błędnego. Mistrzowie ars amandi zalecają erotyczne zabawki dla wzbogacenia życia seksualnego, niezależnie od tego, kto po nie sięga.
- Seks jest sposobem na kłótnie i konflikty. Coś w tym jest, ale nie do końca. Niektóre pary istotnie muszą się najpierw nieźle pokłócić, żeby zaraz potem wylądować w łóżku, a ich seks dopiero wówczas nabiera intensywnych rumieńców. I to się może sprawdzać, ale okazjonalnie. Łagodzenie seksem poważniejszych konfliktów w związku może zaspokoić, rozładować napięcie, ale problemów nie zlikwiduje.
- Zdrada wzmacnia libido. Nawet seksuolodzy przyznają, że zdrada może mieć pozytywne strony (skok w bok może być odmianą, która na nowo rozbudzi pożądanie w związku, w który wkradła się rutyna). Mimo wszystko lepiej jednak nie ryzykować, bo dla zdradzającego może to się bardzo źle skończyć, np. obcięciem penisa, jak to miało miejsce w przypadku pewnego Amerykanina, Johna Wayne'a Bobbita. Zdradzona żona tak właśnie zareagowała na zdradę niewiernego. Co prawda szybko się opamiętała i zadzwoniła po pogotowie. Ratownicy nie mieli problemów z odnalezieniem rzuconego w trawę dowodu niewierności, ale problemy pojawiły się podczas operacji jego przyszycia. Na szczęście się udało, John odzyskał sprawność.
- Kobiety nie lubią eksperymentować i unikają nowości. Badania absolutnie tego nie potwierdzają. To właśnie kobiety, a przynajmniej coraz większa ich część, zakuwają partnerów w kajdanki, dosiadają ich pod kątem zalecanym w Kamasutrze. I to one, a nie oni, coraz chętniej zamawiają nowości z sex-shopów. Już nie mówiąc o tym, że coraz więcej kobiet w swojej torebce nosi, obok szminki czy fluidu, fantazyjny wibratorek.
- Masturbacja jest wrogiem seksu. To zależy, czy ma doznania seksualne uzupełniać, czy je zastępować. W tym pierwszym przypadku może stanowić wstępny etap do dalszej zabawy - widok masturbującej się kobiety dla każdego mężczyzny jest niezwykle podniecający. Natomiast gdy samo zaspokajanie zastępuje seks w innej postaci, to jest już sygnał alarmowy.
Seks, aby był przyjemny, powinien być spontaniczny, nie może być w nim miejsca na wątpliwości typu: - A co on/ona sobie pomyśli, a może tak nie wypada. Pozbądźcie się zahamowań i idźcie na całość!