Mity, które niszczą przyjemność z seksu

2016-07-15 4:00

Co jest normą w seksie, a co nie jest? Dla jednych dewiacją jest seks analny (niektórzy nawet do oralnego podchodzą jak pies do jeża), podczas gdy dla innych to ciekawe urozmaicenie. Dlatego przyjęło się, że normalne jest to, co sprawia przyjemność obojgu partnerom (a może i trojgu też, czemu nie). Jednak, mimo coraz większej otwartości, wciąż nosimy w sobie wiele zahamowań, które mogą popsuć nawet całkiem nieźle zapowiadającą się zabawę.

Nie wierzcie więc, że:

- To mężczyzna pierwszy powinien wystąpić z inicjatywą. Tak niestety myśli sporo kobiet, przekonanych, że postawa księżniczki na ziarnku grochu jest dla mężczyzny bardziej podniecająca. Te, które poznały wartość swojej seksualności, wiedzą, że to nieprawda. Są lepszymi kochankami i mężczyźni do nich lgną.

- Kobiety nie lubią pornografii. Lubią, lubią, i to jeszcze jak! Podnieca je równie mocno jak mężczyzn, tylko że one gustują w nieco innej pornografii - z mniejszą ilością anatomicznych szczegółów, za to bardziej rozbudowaną fabułą. I taki filmik, obejrzany we dwoje, może nieźle pobudzić do dalszej gry, już bez dodatkowych aktorów.

- Gadżety erotyczne są dla seksualnych nieudaczników. Niby dlatego, że dobrzy kochankowie doskonale poradzą sobie bez nich, wyłącznie z pomocą własnej fantazji, natomiast źli muszą się wspomóc. Nic bardziej błędnego. Mistrzowie ars amandi zalecają erotyczne zabawki dla wzbogacenia życia seksualnego, niezależnie od tego, kto po nie sięga.

- Seks jest sposobem na kłótnie i konflikty. Coś w tym jest, ale nie do końca. Niektóre pary istotnie muszą się najpierw nieźle pokłócić, żeby zaraz potem wylądować w łóżku, a ich seks dopiero wówczas nabiera intensywnych rumieńców. I to się może sprawdzać, ale okazjonalnie. Łagodzenie seksem poważniejszych konfliktów w związku może zaspokoić, rozładować napięcie, ale problemów nie zlikwiduje.

- Zdrada wzmacnia libido. Nawet seksuolodzy przyznają, że zdrada może mieć pozytywne strony (skok w bok może być odmianą, która na nowo rozbudzi pożądanie w związku, w który wkradła się rutyna). Mimo wszystko lepiej jednak nie ryzykować, bo dla zdradzającego może to się bardzo źle skończyć, np. obcięciem penisa, jak to miało miejsce w przypadku pewnego Amerykanina, Johna Wayne'a Bobbita. Zdradzona żona tak właśnie zareagowała na zdradę niewiernego. Co prawda szybko się opamiętała i zadzwoniła po pogotowie. Ratownicy nie mieli problemów z odnalezieniem rzuconego w trawę dowodu niewierności, ale problemy pojawiły się podczas operacji jego przyszycia. Na szczęście się udało, John odzyskał sprawność.

- Kobiety nie lubią eksperymentować i unikają nowości. Badania absolutnie tego nie potwierdzają. To właśnie kobiety, a przynajmniej coraz większa ich część, zakuwają partnerów w kajdanki, dosiadają ich pod kątem zalecanym w Kamasutrze. I to one, a nie oni, coraz chętniej zamawiają nowości z sex-shopów. Już nie mówiąc o tym, że coraz więcej kobiet w swojej torebce nosi, obok szminki czy fluidu, fantazyjny wibratorek.

- Masturbacja jest wrogiem seksu. To zależy, czy ma doznania seksualne uzupełniać, czy je zastępować. W tym pierwszym przypadku może stanowić wstępny etap do dalszej zabawy - widok masturbującej się kobiety dla każdego mężczyzny jest niezwykle podniecający. Natomiast gdy samo zaspokajanie zastępuje seks w innej postaci, to jest już sygnał alarmowy.

Seks, aby był przyjemny, powinien być spontaniczny, nie może być w nim miejsca na wątpliwości typu: - A co on/ona sobie pomyśli, a może tak nie wypada. Pozbądźcie się zahamowań i idźcie na całość!

Zobacz: 10 powodów, dla których warto kochać się rano

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki