Augmentacja punktu G - bo tak fachowo nazywa się jego powiększenie - to prawdziwy fenomen w medycynie estetycznej. Tzw. "zastrzyk orgazmu" od niedawna dostępny jest również w Polsce.
Zobacz: Szokujące ZDJĘCIA zza kulis klubów ze striptizem. Tylko dla dorosłych!
Ale po kolei... O co chodzi? Zabieg powiększenia punktu G polega na wstrzyknięciu w przednią ścianę pochwy niewielkiej ilości jednej z substancji: tłuszczu własnego pacjentki (pobranego metodą liposukcji), rekombinowanego kolagenu lub preparatu na bazie kwasu hialuronowego. Takie wypełnienie ujędrnia i uwydatnia tkankę, dzięki czemu staje się ona bardziej wrażliwa na bodźce.
- Zabieg przypomina wypełnienie ust - wyjaśnia dziennikarzom Gazeta.pl Dawid Serafin, ginekolog z Gyncentrum Ginekologia Plastyczna w Katowicach. - Już 4 godziny po jego wykonaniu, kobieta może współżyć, a efekt utrzymuje się nawet 2 lata - dodaje.
Zabieg trwa około 20 minut i wykonywany jest z zastosowaniem znieczulenia.
Za ekscytujące doznania podczas seksu trzeba jednak słono zapłacić! Koszt takiego zabiegu waha się w granichach 1500-3000 złotych. Zanim podejmiemy decyzję o zabiegu, musimy skonsultować się z ginekologiem oraz wykonać badania cytologiczne i morfologiczne. Przeciwskazaniem jest miesiączka, niepełnoletność oraz stany zapalne pochwy i upławy. Natomiast po zabiegu, przez 3 tygodnie nie powinno się spożywac alkoholu ani palić papierosów.