Najlepsze POZYCJE SEKSUALNE - nasz ekspert tłumaczy

2011-05-28 8:00

Pani Bożeno! - Dopiero się poznajemy, ale seks nie za bardzo nam wychodzi. Poczytałem sobie na temat różnych pozycji i chciałbym ją czymś zaskoczyć, ale żeby to wyglądało naturalnie. Żadnych sztuk cyrkowych. Czy są takie pozycje, w których ona na pewno będzie miała orgazm? Czy to może nie zależy od pozycji? Dodam, że moje wymiary nie są szczególnie imponujące... (Tomek)

Osiągniecie orgazmu wcale nie jest proste. Zależy on bowiem od wielu czynników. Głównie od stosowanych technik seksualnych, ale nie tylko. Są pozycje, w których ona dochodzi szybciej i takie, w których on błyskawicznie osiągnie szczyt. Na szczęście istnieją też i takie, w których oboje jednocześnie go przeżywają. I wcale nie muszą to być pozycje rodem z Kamasutry.

Oto krótki, zapowiadany tydzień temu, przegląd podstawowych pozycji seksualnych.

On na niej: To ułożenie pozwala mężczyźnie niemal całkowicie kontrolować przebieg stosunku, ale bardzo ogranicza możliwość ruchów kobiety. Kiedy ona leży z nogami tylko lekko rozszerzonymi i wyprostowanymi, on może ocierać się o górną krawędź jej spojenia łonowego, co jest dla obojga źródłem silnych bodźców. Przy jej ściśniętych udach bodźce działające na jego penisa będą znacznie większe. Gdy penis jest raczej krótki, ona może opleść go nogami w pasie, co ułatwi głębszą penetrację. Ta penetracja stanie się jeszcze głębsza, gdy ona obejmie go nogami za szyję - w ten sposób on będzie w nią wchodził prawie pionowo.

Ona na nim: Teraz ona jest stroną aktywną i może kontrolować zarówno głębokość wprowadzenia penisa, jak i tempo jego poruszania się. Pozycje takie są wskazane zwłaszcza dla par, w których on jest znacznie cięższy i gdy kobieta jest w ciąży. Ułożenie twarzą w twarz umożliwia mężczyźnie pieszczenie piersi partnerki. W tej pozycji zarówno penetracja, jak i drażnienie penisa, nie są szczególnie silne i dlatego jemu łatwiej jest opóźniać wytrysk. Odmianą jest pozycja, kiedy ona leży na swoim partnerze. Jednak wymaga od obojga intensywnej pracy tułowia i ud. Za to może być bardzo podniecająca, bo daje silne poczucie wspólnej walki o orgazm.

Przeczytaj koniecznie: Smak kobiety - JAKI SMAK ma jej pochwa?

Pozycje tylne: To grupa układów, umożliwiająca penetrację w pozycji leżącej, siedzącej, stojącej, klęczącej, także kiedy ona na nim leży. Większość tych układów ma jeszcze i tę zaletę, że umożliwia mężczyźnie jednoczesne pieszczenie piersi i łechtaczki kochanki. Ponadto większość tylnych pozycji to układy fizjologicznie naturalne, w których pokrywają się osie podłużne członka i pochwy. Jeśli kobieta uważa, że pozycja, w której ona klęczy i opiera się na łokciach, jest zbyt zwierzęca, on może rekompensować jej to odczucie pieszczotami dłońmi.

Pozycje boczne: To układy idealne do spokojnego, niespiesznego seksu, wygodne także dla kobiet w ciąży i dla partnerów, z których jedno jest dość puszyste. Słabszym punktem tych pozycji jest, że w większości wariantów łechtaczka nie jest drażniona ciałem mężczyzny.

Pozycje siedzące: W zasadzie ograniczają one możliwość ruchów u obojga, ale dla wielu par mimo to są to układy szalenie podniecające, być może ze względu na poczucie niezwykłej bliskości partnerów. Są to również pozycje relaksujące, wygodne np. w sytuacji, gdy pragnie się odbyć drugi stosunek tuż po pierwszym, męczącym.

Pozycje stojące: Największym ich walorem jest oryginalność. Niestety, mają także swoje wady. Wprowadzenie członka jest w nich trudne, zwłaszcza przy sporej różnicy wzrostu. Przy większości wariantów pozycji stojących potrzebna jest duża zręczność oraz siła fizyczna, zwłaszcza partnera.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany