Czeska kradzież stulecia

2008-10-06 19:00

W Pradze z jednego z hoteli skradziono sejf z akcjami o wartości ponad 250 milionów koron, czyli przeszło 14 milionów dolarów.

35-kilogramowy sejf z akcjami zniknął z kancelarii praskiego hotelu Olympik.

Jak twierdzą policjanci, kradzież była wyjątkowo bezczelna. Dwaj złodzieje włamali się do kancelarii dyrektora hotelu o godzinie 10 rano i wynieśli sejf przykrywając go prześcieradłem. Jeden z pracowników ochrony zauważył podejrzaną osobę i nawet ją wylegitymował, ale mężczyzna przekazał już sejf swoim wspólnikom na ulicy. Nie było więc powodu do jego zatrzymania.

Kradzież odkryto dopiero po kilkudziesięciu minutach, a porzucone prześcieradło znaleziono na jednej z pobliskich ulic.

Zdaniem hotelowego personelu złodzieje i tak mieli pecha, ponieważ zamierzali ukraść gotówkę. W sejfie znajdowały się natomiast akcje wystawione na okaziciela. Policja nie wyklucza również, że cała kradzież jest bardzo nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności, a złodziejami mogli być... bezdomni.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki