Kleszcze to pajęczaki, które żywią się ludzką i zwierzęcą krwią. Świetnie czują się ukryte w gęstej sierści naszych domowych zwierząt. Potrafią zagnieździć się bardzo szybko w najmniej dostępnych dla naszego wzroku miejscach psiego ciała. Ich obecności nie wolno bagatelizować, bowiem roznoszą groźne zarazki, które mogą wywołać u naszego czworonoga poważne i bolesne dolegliwości, a nawet go zabić.
Kleszcze lubią jesień
Wiosną i jesienią są plagą. Najwięcej jest ich w lasach i na łączach w północnej i wschodniej części Polski, ale doskonale radzą sobie także w wielkim mieście. Nie gardzą ani psią, ani kocią sierścią - uczepione jej, potrafią "jechać na gapę" przez wiele długich dni. Największą uciążliwością związaną z plagą kleszczy są roznoszone przez nie choroby. Jedna z nich, babeszjoza, prowadzi do silnych zaburzeń krążenia i uszkodzenia nerek. Jeśli nasz pies jest apatyczny, nie ma apetytu i sygnalizuje różne bóle, to możemy mieć poważne podstawy do niepokoju. Kolejnym objawem jest gorączka - temperatura chorego zwierzęcia wzrasta nawet do 41 stopni Celsjusza, pojawiają się wymioty oraz żółtaczka. Mogą pojawić się również zaburzenia nerwowe. Choroba może zakończyć się śmiercią zwierzęcia. Podobnie jest w przypadku boreliozy. Chory na nią pies najczęściej kuleje i ma zapalenie stawów (podobne objawy mają ludzie). Często chorobie towarzyszą też zapalenie nerek i zapalenie mózgu. Ostatnio nasze zwierzęta coraz częściej zapadają też na ehrlichozę. Objawia się ona zazwyczaj gorączką, drżeniem ciała, bólami mięśniowymi lub stawowymi, utratą apetytu. Zwierzę ma krwawienia z błon śluzowych, powiększoną śledzionę i węzły chłonne.
Zobacz też: WZRUSZAJĄCE! Maleńki jelonek utknął w furtce, ten mężczyzna go uratował! [PRZEPIĘKNE WIDEO]
Kropla i po kłopocie
Choroby wywoływane przez kleszcze, nawet jeśli zostaną zaleczone, to nigdy nie przechodzą bez echa - najczęściej w ciałach naszych podopiecznych pozostawiają trwałe uszkodzenia. Dlatego ważne, by zapobiegać atakom tych podstępnych pajęczaków. Wystarczy systematyczne stosowanie preparatów ochronnych, aby nie bać się kleszczy. Wybierać możemy pomiędzy różnymi środkami i metodami - w sklepach dostępne są płyny do zakraplania na skórę, obroże, zasypki i szampony oraz spraye ochronne. Zwłaszcza krople typu spot-on (zapuszczane na skórę karku) są skuteczne, bo wystarczy jedna aplikacja, by przez wiele tygodni mieć spokojną głowę.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail