Różowy, jednoczęściowy kostium kąpielowy, zasłaniający wszystkie intymne części ciała, spowodował kobiecie mnóstwo problemów na osiedlowym basenie! Tori została poproszona o założenie szortów lub opuszczenie basenu. - Kilka razy starała się przekonać mnie, żeby pozwoliła jej zrobić zdjęcie mojego tyłka i w ten sposób udowodni mi, że mój strój jest niestosowny. Powiedziała, że ponieważ nie mam dzieci, nie rozumiem jak złe jest przebywanie w miejscu publicznym w takim stroju i że ona nie chce, aby jej dzieci były wokół mnie - powiedziała Tori Jenkins, a jej wypowiedź przytacza Buzzfeed.com. Gdy Tori próbowała wyjaśnić sytuację, to usłyszała, że „normalny kostium zasłania cały tyłek”. Rzecznik basenu zaprzecza, jakoby kobieta została poproszona o opuszczenie ośrodka. Jeden z pracowników poprosił ją jedynie, by chodziła owinięta ręcznikiem.
Zobacz:One pokochały ten kostium. Która wygląda lepiej: Rozenek, Siwiec czy ukochana Krychowiaka?