Rozmiar biustu Sheyli Hershey to w amerykańskiej rozmiarówce 38KKK. W naszej - niesamowite 85N! Ta Amerykanka brazylijskiego pochodzenia była tak uparta w dążeniu do powiększania biustu, że na ostatnie zabiegi musiała wyjechać do rodzinnej Brazylii. Prawo stanu Teksas, w którym mieszka, określa limit łącznej objętości silikonu, jaki mogą jednej osobie wszczepić chirurdzy. Brazylia nie wprowadziła takich ograniczeń.
Przeczytaj koniecznie: Oto Miss Piersi z Białorusi - FOTKI
Niestety, radość pani Hershey z jej balonów skończyła się - przynajmniej dopóty, dopóki nie wyzdrowieje. W skórę Sheyli wdało się zakażenie gronkowcem, właśnie w związku z licznymi operacjami powiększania biustu, które przeszła. Lekarze musieli wyjąć implanty z piersi. Co gorsza, musieli usunąć także jej własną tkanką tłuszczową, która tworzyła naturalny biust modelki.
Minie sporo czasu, zanim Sheyla znów będzie mogła cieszyć się wielkim biustem. Czeka ją długa rekonwalescencja. Ale nie poddaje się i na swojej stronie internetowej wyraziła nadzieję, że kiedyś znów będzie miała piękne, wielkie piersi. Zapewne jednak już nie tak duże, jak do niedawna.
Źródło filmiku: Fox News