Porno zbliży Cię do Boga

i

Autor: Shutterstock

Skąd się wzięło porno

2017-06-29 22:00

Myślicie, że pornografia to wymysł naszych czasów? Nasi przodkowie też potrafili świntuszyć. Choć z początku nie nazywali tego wcale pornografią.

Zaczęło się w czasach najdawniejszych. We francuskiej jaskini Chauvet-Pont-d’Arc naukowcy odkryli najstarsze rysunki wykonane przez człowieka. Co malowali na ścianach nasi przodkowie 37 tysięcy lat temu? Kobiece narządy płciowe. To pierwszy znany rysunek zrobiony ludzką ręką! Potem było coraz śmielej. Starożytni Grecy byli wyjątkowymi miłośnikami świntuszenia. Na wazach i czarkach do wina artyści utrwalali naprawdę śmiałe sceny – klienta podczas stosunku z prostytutką, a nawet dorosłego mężczyznę uprawiającego seks z młodzieńcem. Bóstwa takie jak Dionizos życzyły sobie oddawania im hołdów w seksualny sposób. Podczas parad ku czci tego boga niesiono uszyte ze skóry gigantyczne penisy.

Średniowieczne świntuszenie

Wszystko zmieniło się w średniowieczu. Kościół oficjalnie potępiał wszystko, co nie było aktem małżeńskim prowadzącym do spłodzenia potomstwa w pozycji misjonarskiej, ale tak naprawdę średniowieczni ludzie lubili erotyczne malunki. Przykłady można znaleźć wśród iluminacji, czyli zdobień ksiąg. W „Decretum Gratiani” z XIV wieku widać nagą kobietę siedzącą na wielkim penisie, a para uprawiająca seks to ozdoba w średniowiecznym śpiewniku z Brugii. Kościelne życie już wtedy było dalekie od świętości. Na sobór w Konstancji w XV wieku zjechały rzesze prostytutek, które wiedziały, że duchowni to jedni z najlepszych klientów.

Bez tematów tabu

Tymczasem od połowy XV wieku, wraz ze wzrostem popularności druku, zaczęło rozwijać się to, co nazywamy pornografią współcześnie – drukowane grafiki przedstawiające sceny erotyczne, o tytułach typu „Alegoria kopulacji”. Autorzy tych dziełek byli narażeni na więzienie. Włoski artysta Marcantonio Raimondi w XVI wieku opublikował książkę z rycinami przedstawiającymi 16 pozycji seksualnych. Wzbudził gniew papieża i trafił za kraty.

Z początkiem XVII wieku zaczęła się rozwijać literatura pornograficzna. Za pierwsze takie dziełko uchodzi francuski dialog między trzema kobietami – starsza kuzynka uświadamia dwie młodsze.

Walka Kościoła z tym, co uchodziło w oczach duchownych za porno lub naprawdę nim było, rozgorzała ze szczególną siłą w czasach oświecenia. Takie dzieła libertynów, jak napisane pod koniec XVIII wieku „120 dni Sodomy” markiza de Sade’a, do dziś robią wrażenie brakiem tematów tabu. Wcześniej zgorszenie siały „Pamiętniki Fanny Hill” Johna Clelanda, pomyślane jako dziennik prostytutki. W niektórych krajach dzieło to było zakazane.

Kamień milowy

Kolejny kamień milowy w dziejach pornografii to pojawienie się fotografii w 1839 roku. Początkowo zdjęcia erotyczne były jednak tak drogie, że bardziej opłacalne było wynajęcie prostytutki. Udoskonalenie technik druku pod koniec XIX wieku otworzyło szerszym rzeszom dostęp do ówczesnego porno. Pojawiły się magazyny typu „Photo Bits”, które pod płaszczykiem sztuki pokazywały goliznę. W tym samym czasie powstał pierwszy film erotyczny „Le Coucher de la Marie” z 1895 roku.

Przełomu dokonała Luise Willy, która pod koniec XIX wieku została pierwszą gwiazdą porno. Jej filmowy taniec w samej przezroczystej koszuli był wówczas szczytem wyuzdania. Jeszcze większe oburzenie musiał budzić nakręcony w roku 1897 film „Po balu”, gdzie po raz pierwszy w dziejach kina widać całkiem nagą kobietę.

W latach 50. ubiegłego wieku zaczęła się ekspansja porno zza oceanu, powstał „Playboy”. A w 1972 roku powstało słynne „Głębokie gardło”.
Internet spowodował prawdziwe trzęsienie ziemi w branży porno. Golizna spowszedniała. Mimo to nie brakuje krajów, gdzie posiadanie pornografii jest nielegalne. To między innymi Ukraina, Białoruś czy Rumunia.
Zofia Dąbrowska

Prof. Zbigniew Izdebski, seksuolog

Dlaczego człowiek sięga po pornografię? To połączenie naszej naturalnej ciekawości z chęcią odczuwania podniecenia. Dlatego wybierając rodzaj pornografii, kierujemy się swoimi konkretnymi preferencjami. Ci, którzy lubią kobiety z dużym biustem, szukają właśnie takiej pornografii, gdzie one występują, osoby homoseksualne – treści związanych z homoseksualnością. Z kolei potrzebę podglądactwa zaspokaja specyficzny rodzaj materiałów – ten amatorski. Ci, którzy w tym gustują, chcieliby podejrzeć, co robi sąsiad pod kołdrą. Oglądanie materiałów pornograficznych jest prawem każdego człowieka do wyboru, wyjątkiem jest pornografia z udziałem dzieci, którą należy bezwzględnie zwalczać.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki