Święty Mikołaj istnieje! Zobacz, co mówią o nim Majewski, Jarosińska i Woźniak

2013-12-19 1:40

To już taka tradycja, że oprócz wigilijnego karpia i choinki w święta pojawiają się wątpliwości, czy Święty Mikołaj istnieje.

Fizycy twierdzą, że głupotą jest w niego wierzyć, bo przecież musiałby się poruszać z prędkością światła, by rozdać wszystkie prezenty. A przecież musi jeszcze mieć czas, by przeciskać się przez kominy. Domorośli detektywi wietrzą zaś spisek w podobieństwie kapci Mikołaja i tych należących do taty. Żeby rozwiać te wątpliwości, specjalnie dla "Super Expressu" wypowiedziały się znane autorytety tego świata. Oni nie mają wątpliwości: Święty Mikołaj istnieje naprawdę. Wierzą w niego, bo go widzieli.

Ale gdyby podczas Wigilii zdarzyła się sytuacja awaryjna i Mikołajowi niespodziewanie odpadła broda, "Super Express" radzi, jak to wszystko wytłumaczyć dzieciom.

Zobacz też: Wielka Brytania. Święty Mikołaj wbił się samochodem w dom

- Nie mówmy gwałtownie i ze zdenerwowaniem: "No dobrze, tylko daj mi wreszcie spokój, Mikołaja nie ma!", opowiedzmy o tym łagodnie i spokojnie - tłumaczy psycholog Tatiana Ostaszewska-Mosak. - Powiedzmy, że to taka tradycja: "Wszystkie małe dzieci najpierw wierzą w Mikołaja, tylko nasze dziecko już jest duże i teraz to ono może być pomocnikiem Świętego" - dodaje psycholog. W zależności od religijności rodziców można dodać, że prawdziwy Mikołaj jest, ale w niebie, zaś tu na ziemi ma swoich pomocników - w tym rodziców.

Przeczytaj też: Święty Mikołaj zarobi więcej niż sprzedawca w sklepie! Zobacz jak dorobić

Rafał Jackiewicz (36 l.), bokser

- Wierzę w Świętego Mikołaja, bo trzeba w coś wierzyć. Poza tym jeśli się nie wierzy, to nie dostaje się prezentów. I wcale nie trzeba być grzecznym, bo rózga też jest prezentem

Monika Jarosińska (39 l.), aktorka:

- Zawsze wierzyłam w Świętego Mikołaja. Nie byłoby magii świąt, gdyby on nie istniał. Ktoś musi nam te prezenty wręczać, prawda? Jest to część tradycji, a ja kocham tradycję. Kocham Wigilię i pierwszą gwiazdkę

Tomasz Majewski (32 l.), dwukrotny mistrz olimpijski w pchnięciu kulą:

- Jestem dość podobny do Świętego Mikołaja: wielki, mam długą brodę i dobroduszną naturę. Skoro ja jestem taki, to cóż dopiero Święty Mikołaj. Warto w niego wierzyć!

Aleksandra Woźniak (38 l.), aktorka:

- Wierzę w Świętego Mikołaja. Najważniejsze, żeby w dzieciństwie w niego wierzyć - ja wierzyłam. W moich dzieciach też utrzymuję taką świadomość. Moje dziewczynki mają 9 lat i nadal wierzą. To sprawia mi wielką radość!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki