Zwyczaj nakazuje, aby zjeść jedną cząstkę winogrona po każdym z dwunastu uderzeń zegara o północy. Jednak żeby Hiszpanie, witając Nowy Rok, mogli spokojnie przełknąć owoce, dzień wcześniej z miejskich zegarach spowalniane są ich mechanizmy. W efekcie w Hiszpanii Nowy Rok ogłaszany jest kilka sekund wcześniej niż w pozostałych krajach Europy.
Choć wydaje się to śmieszne, nad odpowiednim działaniem miejskiego zegara w Madrycie czuwa specjalna komisja. Stąd przywitanie Nowego ROku transmitowane jest w telewizji. Kiedy kilka lat temu mechanizm madryckiego zegara został źle naoliwiony, po północy w całej Hiszpani kilkaset osób trafiło do szpitala, bo zadławiło się winogronami.