Uciekaj przed miażdżycą

2010-10-04 6:00

Miażdżyca to prawdziwa zmora współczesnych czasów. Wcale jednak nie jesteśmy na nią skazani. Wystarczy odpowiednia dieta i aktywny tryb życia.

Co to dokładnie jest? Inną popularną nazwą tej choroby jest arterioskleroza. Miażdżyca tętnic to przewlekła choroba. Polega ona na zmianach zwyrodnieniowo-wytwórczych w błonie wewnętrznej i środkowej tętnic. Najbardziej zagrożona jest nią aorta, a także tętnice wieńcowe i mózgowe, rzadziej tętnice kończyn. Miażdżyca jest najczęstszą przyczyną stwardnienia tętnic.

Choroba ta jest już stosunkowo dobrze rozpoznana. Wiadomo, że prowadzić do niej mogą m.in. cukrzyca, nadciśnienie tętnicze, niewłaściwy sposób odżywiania się, zaburzenia krzepnięcia krwi czy po prostu stres. Wiadomo też, że wpływ na nią mają bakterie z rodzaju chlamydia czy nanobakterie. Choroba ta jest częstsza u mężczyzn i nasila się wraz z wiekiem.

Zapobieganie

Aby skutecznie zapobiegać chorobie, warto już od młodych lat dbać o własne zdrowie. Szczególnie ważny jest aktywny tryb życia. Niestety, na przeszkodzie temu stoi obecnie dominujący model spędzania wolnego czasu. Wiele młodych osób spędza zbyt dużo czasu przed telewizorem czy komputerem, opychając się jedzeniem z fast foodów. To prosta droga do tego, by w przyszłości nabawić się miażdżycy.

Ważny jest ruch, a także odpowiednia dieta (unikanie nasyconych kwasów tłuszczowych i cholesterolu). Na szczęście żyjemy w takich czasach, że możemy korzystać z dobrodziejstw innych kuchni. Szczególnie warta polecenia jest kuchnia śródziemnomorska - lekka, ale także smaczna. Warto też skorzystać z rady Francuzów: gdy już mamy ochotę na coś tłustego do jedzenia, warto to zjeść do lampki czerwonego wina. Dobrze to zrobi naszemu sercu i tętnicom.

Starsi panowie wychowani na tłustej polskiej kuchni powinni się regularnie badać. Z miażdżycą nie ma żartów. Może prowadzić do niedokrwienia mózgu i zmian psychicznych. Ułatwia występowanie pęknięć naczyń i udarów, zwłaszcza gdy towarzyszy jej nadciśnienie. Jest też jedną z przyczyn choroby wieńcowej. Miażdżyca aorty może prowadzić do tętniaka.

Skuteczna metoda

Pacjentom z miażdżycą przepisuje się lekarstwa obniżające ciśnienie i krzepliwość krwi oraz zmniejszające ilość cholesterolu. Stosuje się także m.in. chirurgiczne zabiegi usunięcia blaszki miażdżycowej, angioplastykę (poszerzenie tętnic i rozpłaszczenie blaszki), tzw. bajpasy (wszczepienie protez naczyniowych).

Jedną z metod w profilaktyce i terapii miażdżycy jest chelatacja. Czasami tętnice są tak zatkane tzw. blaszkami miażdżycowymi, że nie pomagają ani zmiana stylu życia, ani leki w tabletkach. Wówczas pomocna może się okazać metoda, która - choć jest już u nas praktykowana od kilku lat - nie jest jeszcze zbyt powszechna. To chelatacja, polegająca na wpuszczaniu w tętnice specjalnej substancji (EDTA). Jest to syntetyczny aminokwas, który łącząc się w krwiobiegu z substancjami tworzącymi blaszki miażdżycowe, rozpuszcza je, a tym samym oczyszcza ze złogów zatkane tętnice. Rozpuszczone w ten sposób związki są jako zbędne wydzielane przez nerki wraz z innymi płynami ustrojowymi. I można powiedzieć - po kłopocie. Jedynym utrudnieniem jest to, że zabieg chelatacji (nazwa pochodzi od greckiego słowa "chele", czyli kleszcze, a chodzi o coś w rodzaju odkleszczania blaszki miażdżycowej) przeprowadza się poprzez wlew kroplówkowy do żyły. W tym czasie jednak można słuchać muzyki, rozmawiać, czytać czy nawet pracować przy komputerze. W Stanach Zjednoczonych, gdzie chelatację przeprowadza się od ponad 50 lat, jest ona stosowana w wielu chorobach cywilizacyjnych, głównie w tych przypadkach, gdzie istnieje zagrożenie wysokim cholesterolem.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają