USA. Powiększyła sobie pośladki i zmarła

2011-02-10 3:00

Amerykańska policja prowadzi śledztwo w sprawie 20-letniej Brytyjki, która we wtorek zmarła w szpitalu w Filadelfii w USA po operacji powiększenia pośladków.

Młoda kobieta umówiła się przez Internet i przyleciała z Londynu na operację poprawienia wyglądu pośladków. Do zabiegu doszło nie w szpitalu czy medycznej klinice, lecz w... hotelu Hampton Inn.

Brytyjka otrzymała zastrzyk z silikonu w pośladek, po którym źle się poczuła i zmarła. Policja poszukuje dwóch osób biorących udział w zabiegu. Bezpośrednią przyczynę zgonu wykaże sekcja zwłok.

Patrz też: Kim Kardashian: Mam naturalne piersi ZDJĘCIA!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki