Na pierwszy zwiastun zmiany aury musimy poczekać do 27 kwietnia. - Tego dnia wreszcie będzie cieplej. Termometry pokażą ok. 16 stopni Celsjusza - mówi Waldemar Skałba, synoptyk z biura prognoz Cumulus. - Od tego czasu będzie już coraz ładniej, maj powita nas bujną wiosną - dodaje.
Zanim jednak to nastąpi, pogoda będzie raczej zimowa. Na południu Polski nieraz posypie śnieg! Poza tym w zasadzie codziennie może padać deszcz. - W nocy temperatury będą bliskie zera. Dlatego z samego rana trzeba bardzo uważać podczas jazdy samochodem. Jezdnie mogą być śliskie! - ostrzega nasz ekspert.
W ciągu dnia będzie niewiele cieplej niż w nocy. Termometry pokażą od 3 do 8 stopni Celsjusza. Tylko w najbliższy piątek nieco więcej. Warto więc wstrzymać się z chowaniem do szaf zimowej garderoby, bo jeszcze się przyda.
Zobacz: Załamanie pogody w Polsce! Wielki atak zimy, wróci mróz! [PROGNOZA]