Skrywany dramat Dowbor: Mąż pił, bił mnie i dręczył

2013-11-03 9:34

To, co przechodziła w swoim drugim małżeństwie Katarzyna Dowbor (54 l.), to istny horror. Jej ówczesny mąż, znany dziennikarz Janusz Atlas (†62 l.), zgotował jej piekło na ziemi. Prezenterka była bita i prześladowana nawet po rozstaniu. Wszystko przez alkohol. Do dzisiaj nie znosi towarzystwa pijących. Gwiazda po ponad 20 latach postanowiła wyznać całą prawdę.

Pierwsze dwa lata były idylliczne. Wszędzie razem i bardzo blisko siebie. Dopiero potem się okazało, że przez ten czas Janusz był zaszyty. Ja tego nie wiedziałam. W ogóle nie miałam pojęcia, że ma problem z alkoholem. Potem eksplodowało. Janusz po alkoholu robił się agresywny i nie panował nad sobą

Były to lata 80. Znany wówczas dziennikarz i salonowiec Janusz Atlas zainteresował się młodą dziennikarką o rudych włosach. Poprosił więc o zaaranżowanie spotkania ich wspólną znajomą - Monikę Olejnik. I tak poznał Katarzynę Dowbor. Niedługo potem zostali małżeństwem.

"Pierwsze dwa lata były idylliczne. Wszędzie razem i bardzo blisko siebie. Dopiero potem się okazało, że przez ten czas Janusz był zaszyty. Ja tego nie wiedziałam. W ogóle nie miałam pojęcia, że ma problem z alkoholem. Potem eksplodowało. Janusz po alkoholu robił się agresywny i nie panował nad sobą... W drugiej fazie naszego związku Janusz był zazwyczaj albo pijany, albo na kacu" - opisuje prezenterka w swojej nowej książce "Mężczyźni mojego życia".

Zobacz też: Dowbor ostro o Mannie: To osobnik bardzo niemiły

"Zabawna jest sprawa naszego rozwodu. Wojnę toczyliśmy przede wszystkim o naszego jamnika. To była suczka Felka. (…) Capnęłam właśnie ją, kiedy wyszłam z naszego domu po tym, jak Janusz podniósł na mnie rękę. Kiedy mnie uderzył, wzięłam kilka drobiazgów, zabrałam Felkę pod pachę i wyszłam" - wspomina Dowbor.

Złożyła pozew o rozwód. Jednak Janusz robił wszystko, aby go nie otrzymała. Najpierw postawił warunek - że musi dostać z powrotem psa. Jamnik wrócił więc do pana, ale na pierwszej rozprawie Atlas wyznał, że ciągle kocha żonę. Zarzekał się kilkakrotnie, przysięgał. Sąd dał więc im czas na porozumienie. Przez kolejne półtora roku robił wszystko na złość pani Kasi. Ta zwątpiła, czy się kiedykolwiek rozwiedzie. Aż tu nagle zdarzył się cud...

"W tym czasie poznał Hannę Bakułę i zaczęła się między nimi love. W końcu zaczął przebąkiwać, że chce się z Hanką ożenić. I pewnego dnia odebrałam telefon. Dzwoni Bakuła: mam pytanie, ty chcesz tego rozwodu? Ja: jasne, że chcę. Ona: dobra, masz załatwione... Hanka oświadczyła Atlasowi, że za niego wyjdzie. Tylko że on był cały czas moim mężem. I podczas kolejnej rozprawy wreszcie zgodził się na rozwód" - wspomina gwiazda telewizji.

TO ONA ICH ROZWIODŁA

Hanna Bakuła wymusiła na Januszu Atlasie rozwód z Dowbor. Dziennikarz bardzo chciał się ożenić z artystką. Kiedy po otrzymaniu rozwodu przyszedł do niej prosić o rękę, dostał od Bakuły kosza. Był tak wściekły, że rozbił doniczkę z kwiatem, który dla niej przyniósł. W sądzie próbował decyzję rozwodową unieważnić, ale bezskutecznie. "Jestem jej dozgonnie wdzięczna" - napisała Dowbor o Bakule.

Czytaj więcej: Foremniak i Dowbor będą szwagierkami?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają