Bolesna porażka w Trybsona w MMA. Paweł przeprasza fanów: Obiecuję poprawę!

2015-09-07 12:29

Trybson przegrał swoja drugą walkę przez nokaut! Zapowiadał, że na pewno wygra, trenował do upadłego, karmił go sam Piotr Ogiński z Hell's Kitchen. Jednak cały wysiłek na nic. Gwieździe Warsaw Shore nie udało się pokonać Daniela Markowskiego.

Trybson

i

Autor: Facebook/Trybson Warsaw Shore

Paweł Trybała, bardziej znany jako Trybson, zdobył popularność dzięki udziałowi w Warsaw Shore. Nie tylko poznał tam obecną żonę, Elizę, z którą ma córeczkę, ale również udało mu się wkroczyć pod światła jupiterów. Po udziale w reality show rozpoczął karierę zawodową w MMA. Swoją pierwszą w życiu profesjonalna walkę, wygrał przez nokaut. Wszystko wskazywało na to, że kolejna potyczka rozpocznie serię zwycięstw Trybsona. Jednak fortuna kołem się toczy.

Druga walka Trybały odbyła się piątego września. Trybson stanął na ringu przeciwko Danielowi Markowskiemu. Gwiazda Warsaw Shore dotrwała do trzeciej rundy, kiedy po serii udanych ciosów, Markowski zwyciężył. Sędzia ogłosił nokaut techniczny, czyli taki rodzaj eliminacji, w którym arbiter lub lekarz stwierdzą, że jednemu z przeciwników grozi niebezpieczeństwo i najlepiej przerwać walkę.

Trybson jednak się nie poddaje, choć zdaje sobie sprawę z tego, że zawiódł fanów. - chciałbym bardzo serdecznie przeprosić moich wszystkich fanów. Nie tak miała wyglądać ta walka - mówił Trybson po przegranej. Zapowiada jednak, że nie porzuci MMA i będzie trenował jeszcze bardziej. Na szczęście Eliza pospieszyła z pocieszeniem, która wsparła męża w nieszczęściu. Kiedy następna walka?

Zobacz: Warsaw Shore. Trybson wraca do klatki. Kariera Pawła w MMA

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki