Doda na 25. urodzinach "Super Expressu" po raz pierwszy na żywo zaprezentowała piosenkę "Kopiuj, wklej". Adrian Nychnerewicz, reporter superexpress.tv, spotkał się z Dorotą Rabczewską podczas nagrań teledysku do drugiego singla z nowej płyty zespołu Virgin. Siedząc w pościeli, Doda zdecydowała się na szczere wyznania. Nie mogło zabraknąć pytania o sławne zdjęcie artystki, na którym podaje kawałek tortu parze prezydenckiej. Po publikacji tej fotografii pojawiło się wiele krytycznych komentarzy, w których powtarzał się argument o niestosowności stroju do okoliczności. Co na to Doda? Czy jej przeźroczyste leginsy faktycznie nie nadawały się na galę z udziałem prezydenta?
- Ja nie mam sobie nic do zarzucenia, bo chciałam z czystej serdeczności wręczyć ten tort naszej parze prezydenckiej. Przede wszystkim z grzeczności chciałam wręczyć im ten tort. A to był mój występ i koronkowe leginsy wpisywały się w konwencję tego występu - tłumaczyła artystka.
Doda podkreśliła przy okazji, że uwielbia swoje koronkowe leginsy.
- Mam wrażenie, że parze prezydenckiej również się podobała - stwierdziła Doda.
ZOBACZ: Odmieniona Doda o nowej płycie: "Napisałam cała prawdę, nie licząc się z nikim"