Edyta Herbuś o programie Piotrowskiej: Totalne dno! A poszło o "lachonka"

2010-05-14 15:28

Karolina Korwin-Piotrowska (39 l.), pani z telewizora, która słynie z niezwykłej czepliwości i niewyparzonego języka, będzie miała kłopoty. Może pożałować swoich słów o Edycie Herbuś (29 l.). "Lachonek" - tak prowadząca "Magiel towarzyski" nazwała Herbuś. Szykuje się sprawa w sądzie.

Burza rozpętała się na początku maja po jednym z odcinków programu nadawanego w TVN Style. Prowadząca Korwin-Piotrowska, komentując związek Edyty Herbuś z reżyserem Mariuszem Trelińskim (48 l.), powiedziała na wizji: "Niezłego lachonka sobie wziął".

Przeczytaj koniecznie: Herbuś wyciągnęła Trelińskiego z opery na bankiety (FOTO!)

Te słowa wywołały oburzenie Edyty i jej fanów.

- To, co usłyszałyśmy w programie, to dno totalne - mówi Małgorzata Herde, menedżerka reprezentująca Herbuś. - Nie zostawimy tego. Mamy pewne plany. Ciekawe jesteśmy, jaka będzie reakcja pani Korwin-Piotrowskiej na to. Sprawą zajmie się nasz prawnik - dodaje stanowczo. - To jest szokujące dla nas, że ta pani użyła takich epitetów. Każdemu wyraz "lachon" kojarzy się jednoznacznie negatywnie. Najgorsze jest to, że ta pani powiedziała to całkiem świadomie - oburza się Herde.

Samo słowo "lachon" czy "lachonek" może być odbierane różnie. Słowniki mowy potocznej i slangu młodzieżowego zwracają uwagę na to, że może być to określenie bardzo atrakcyjnej dziewczyny, ale oczywiście w kontekście seksualnym. Jak również dziewczyny niezbyt inteligentnej, bardzo łatwej do poderwania oraz lubiącej seks z przypadkowymi partnerami. Także "usługującej" partnerowi w zamian za wsparcie finansowe. Językoznawcy wskazują też na związek tych wyrazów z osobami preferującymi seks oralny. Inni natomiast uznają, że to żeński odpowiednik słowa "kutafon".

Patrz też: Herbuś i Treliński odnaleźli miłość w operze

- Czy się za to obrażać, czy nie - to kwestia indywidualna. To zależy od tego, czy kobieta chce być sprowadzana do roli atrakcyjnej ozdoby mężczyzny, czy nie - stwierdza dr Katarzyna Kłosińska, językoznawca z Uniwersytetu Warszawskiego.

Dr Katarzyna Kłosińska
językoznawca, wydz. polonistyki UW

Wyraz "lachonek" może być używany w sensie zarówno pozytywnym, jak i negatywnym. Pozytywnym - gdy zachwycamy się wyglądem dziewczyny. Negatywnym - gdy chodzi o dziewczynę, którą można poderwać, i to w wiadomym celu. Wówczas dziewczynę traktuje się jak towar - nie liczy się jej inteligencja czy inne walory.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki