Etna: O czym nie wypada śpiewać kobietom?

PAM

2017-07-05 17:53

Etna znana z takich piosenek jak „Rolnik”, „Dziadek”, czy „Niewolnica” jest jedną z najlepszych wokalistek nurtu disco polo. Mimo że udało jej się przebić i zdobyć mocną pozycję na rynku muzycznym, uważa, że kobietom jest dużo trudniej zrobić karierę.

Najnowsze z działu

Straszna historia

Filip Łobodziński o agresywnym sąsiedzie, który groził mu śmiercią. "Rysował szubienice na drzwiach". Potem chciał wysadzić kamienicę

Co się stało?

Malutki syn gwiazd disco polo w szpitalu. "Dwa dni ostatnie to była po prostu męka"

Co za zdjęcie!

Anna Samusionek nago niczym 19-letnia muza słynnego malarza. Zaprosiła do zagadki

Smutne wieści

Nie żyje młody polski komik i aktor Norbert Bajan. Zasłynął występem w TVN

Smutna wiadomość

Nie żyje ks. Stanisław Bartmiński, pierwowzór księdza z "Plebanii"

O piosenkach disco polo mówi się różnie. Niektóre są bogate w poetyckie metafory, a inne szokują lub budzą niesmak. Etna najczęściej śpiewa o zjawiskach, które zaobserwowała w życiu codziennym, wśród znajomych lub przypadkowych osób, ale są zespoły, które chętnie wykorzystują w swoich utworach erotyczne podteksty. - Teksty disco polo z natury są przaśne - mówi „Super Expressowi” wokalistka. - Nam nie wypada śpiewać: „Chodź na kolanka, weź mego bananka” - zauważa piosenkarka. Ale, czy gwiazda rzeczywiście sama jest taka grzeczna? Więcej w naszym wywiadzie video.