Filip CHAJZER widział Dariusza K. tuż po WYPADKU! "Miał to w D***, pan CELEB w trampkach od Dolcze Srolcze"

2014-07-16 14:31

Flip Chajzer nie ma litości dla byłego męża Edyty Górniak. Okazuje się, że dziennikarz tuż po śmiertelnym wypadku spowodowanym przez Dariusza K, przejeżdżał obok. Widział naćpanego kokainą muzyka i nie wytrzymał! Ostro skomentował, co o nim myśli.

Były mąż Edyty Górniak od niedzieli jest w warszawskim areszcie. Sąd nie miał wątpliwości, że po ty, co i w jakim stanie zrobić, nie może wyjść na wolność. W niedzielne popołudnie Dariusz K. staranował na przejściu dla pieszych 63-letnią kobietę. Ona przechodziła na zielonym świetle, on pędził ponad setką na czerwonym! Nie miała szans, zginęła na miejscu.

W miejsce wypadku, tuż po tragedii trafił przypadkiem Filip Chajzer. Jechał właśnie rowerem w pobliżu i zauważył, co się stało. To, co zobaczył, kiedy podszedł bliżej przeszło jego oczekiwania. Nie mógł uwierzyć, że tak może zachowywać się człowiek, który właśnie kogoś zabił!

- Nie wyglądał na przejętego. Raczej jakby miał to w dupie. Kumpel przekonywał mnie nawet, że ta kobieta na bank żyje skoro on taki wyluzowany. Ludzie mówili, że mógł jechać nawet 120 km/h ale to ludzie. Mówić mogli wszystko - wspomina na Facebooku.

Szybko okazało się, że Dariusz K. wprawdzie nie był pijany, ale naćpany - pędził odurzony kokainą! Chajzer dobitnie napisał, co myśli o takich gwiazdach!

- Pozostaje nadzieja, że pan celeb w trampkach od Dolcze Srolcze znajdzie nowych przyjaciół, którzy dogłebnie pomogą mu przeanalizować pewne sprawy - kpił dziennikarz.

Nie wszystkim spodobały się tak ostre słowa Chajzera, dlatego szybko jeszcze raz - w delikatniejszych słowach - wytłumaczył, o co mu chodzi.

Chajzer Facebook

i

Autor: Filip Chajzer/Facebook

Zgadzacie się z Chajzerem, czy przesadził?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki