Janusz Józefowicz: syna nazwiemy Jeremi

2013-07-30 11:35

"Kiedy namawiałem Przyborę do napisania "Piotrusia Pana", jeździliśmy do niego obydwoje. Jeremi na Nataszy zrobił ogromne wrażenie" - tłumaczy wybór imienia Janusz, który niedawno skończył 54 lata. To odpowiedni wiek, żeby powiekszać rodzinę?

Natasza Ubrańska i Janusz Józefowicz od pięciu lat tworzą zgraną parę. Ich córeczka Kalina ma już 5 lat i coraz częściej mówi, że chciałaby mieć rodzeństwo. Jeszcze kilka miesięcy temu choreograf stanowczo sprzeciwiał się takim planom, ale w wywiadzie dla dwutygodnika "Show" zdradza, że zmienił zdanie i nie wyklucza, że w najbliższym czasie jego rodzina się powiększy.

>>> Natasza Urbańska rozpieszcza córeczkę

- Wiem nie stanowi dla mnie specjalnego problemu - powiedział 54-latek. - Chcę, żeby Natasza była szczęśliwa. A ona chce mieć syna. Jeremiego! Kiedy namawiałem Jeremiego Przyborę do napisania "Piotrusia Pana", jeździliśmy do niego oboje. Jeremi na Nataszy zrobił ogromne wrażenie swoim poczuciem humoru i kulturą osobistą. Najpierw miał być Jeremi, a jest Kalina. Ale może niedługo...

Janusz zdementował plotki, jakby w jego relacji z ukochaną było dużo napięcia i konfliktów, które rzutują na przebieg kariery Nataszy. Józefowicz podkreślił, że zawsze może liczyć na partnerkę. Zgodnie dzielą się obowiązkami i są dla siebie wyrozumiali, kiedy jedno z nich chce odpocząć w samotności. W ich związku nie ma zazdrości, ponieważ ufają sobie bezgranicznie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki