Ta historia zaczęła się pięć lat temu. Swój początek miała w amerykańskim reality show "The Real Housewives of Miami", w którym brała udział nasza gwiazda oraz kilka amerykańskich celebrytek. Jedną z nich była właśnie Brandi. Gwiazdka w jednym z odcinków show zarzuciła Joannie, że ta miała romans z izraelskim milionerem i że przez nią rozpadło się jego małżeństwo. Na tym się jednak nie skończyło. W innym programie celebrytka zadała kolejny cios. I to dosłownie poniżej pasa.
- Jej ci... śmierdzi! I to jest prawda, nie kłamię - wypaliła Brandi atakując naszą Dżołanę. Po chwili zadowolona z siebie dodała: - Musisz sobie kupić dezodorant do pochwy.
Joasia próbowała bronić swojej czci w amerykańskiej telewizji.
- Nie wiem, co jest nie tak. Czujecie coś? - mówiła Dżołana w wywiadzie w programie "Access Hollywood".
Teraz bronić jej będą prawnicy. Bo po takich rewelacjach chyba nikogo nie dziwi fakt, że sprawa znajduje swój finał w sądzie. Jak donosi brytyjski portal www.dailymail.co.uk, pierwsza rozprawa w tym bezprecedensowym procesie odbędzie się w Miami na Florydzie już 3 sierpnia.
Mamy nadzieję, że Dżołana wygra te 2 miliony dolarów.
ZOBACZ: Klaudia Hendel wraca do zdrowia. Opublikowała WZRUSZAJĄCE nagranie