Karol Strasburger drży o zdrowie żony

2013-11-26 5:10

Karol Strasburger (66 l.) przeżywa ciężkie chwile. Jego żona Irena leży w szpitalu. A nic nie wskazywało, że może się stać coś złego. Jeszcze we wrześniu prowadzący teleturniej "Familiada" w TVP 2, wielki miłośnik tenisa, bawił z żoną na Pucharze Davisa Polska - Australia.

- Karol bardzo się martwi. Jakiś czas temu jego żona trafiła do szpitala. Sprawa wygląda poważnie. Nawet Jerzy Bończak, z którym gra w tej chwili w spektaklu "Prawda" w Teatrze Palladium, zaproponował mu, by zrobił sobie przerwę. By nie grał teraz w komedii. Karol jednak się nie zgodził - mówi nasz informator.

Stan zdrowia Ireny Strasburger pogorszył się nagle. Latem, kiedy spędzali urlop na Mazurach, czuła się dobrze, nic nie wskazywało na to, że nastąpi coś złego. We wrześniu tego roku ubrani w biało-czerwone szaliki kibicowali Polakom podczas tenisowych rozgrywek.

Przeczytaj też: Karol Strasburger: Los jest sprawiedliwy

Choroba przyszła nagle. Aktor szalenie się martwi, choć w rozmowie z "Super Expressem" stwierdził: - Wszystko jest dobrze. Po czym poprosił, aby dać mu odrobinę spokoju. Przyjaciele, znajomi wiedzą, że aktor jest załamany. Bo żona to jego najbliższa rodzina. Strasburgerowie nie mają dzieci. - Ciągle nie miałem na to czasu, a teraz trochę żałuję. Wtedy nie było to dla mnie ważne. Ale nie ma co gdybać, tak się ułożyło i tyle - mówił aktor w jednym z wywiadów.

Pani Irenie życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki