Kolacja z Hanną Lis kosztuje 4 tysiące!

2013-07-08 11:55

Wystawiła na charytatywną aukcję kolację, którą sama przygotuje. "Mam w repertuarze dania kuchni włoskiej, tajskiej i bliskowschodniej" - chwali się dziennikarka.

Hanna Lis lubi pomagać! Kiedy dowiedziała się o wypadku Beaty Jałochy, która jest spraliżowana po tym, jak spadł na nią skaczący samobójca, nie wahała się ani chwili i postanowiła zorganizować koncert charytatywny. Wykorzystała swoje znajomości i namówiła Edytę Górniak, Natalię Lesz i Kayah na występ w Konstancinie. Co więcej, na aukcję wystawiła przyrządzoną przez siebie kolację, która została sprzedana za 4 tysiące złotych.

>>> Hanna Lis wspiera Katarzynę Figurę: Nie chrońmy sadystów, dewiantów

- Wiem, że kolację wylicytowała mieszkanka Konstancina, i ugotuję jej to, czego sobie zażyczy. Mam w repertuarze dania kuchni włoskiej, tajskiej i bliskowschodniej, ale dostosuję się do gustu hojnej pani - powiedziała dziennikarka w wywiadzie dla "Party".

Hanna zmotywowała do pomocy także swojego męża, Tomasza, który na licytację wystawił trening maratoński. Zwycięzca zapłacił 5500 złotych za możliwość przebiegnięcia się z Lisem po najbardziej urodziwych uliczkach Konstancina. Wiele osób z pewnością nie wiedziało, że para dziennikarzy ma tak wielkie serce i chętnie pomaga potrzebującym.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki