Liszowska niesamowicie schudła! Jak ona to zrobiła?

Aktorka, która w połowie września urodziła córeczkę Stellę, bardzo szybko wróciła do formy. Straciła kilkanaście kilogramów. Nie jest to jednak efekt drastycznych diet i wielogodzinnych ćwiczeń na siłowni. Asi pomogła natura.

Czytaj: Blog Kasi Tusk jest nielegalny?

- Ja przede wszystkim karmię piersią, a wtedy nie można być na żadnych drastycznych dietach. Trzeba jeść rozsądniej, zdrowiej, mniej i regularnie. Mnie szybko weszło to w krew. Do tego po porodzie bardzo szybko miałam ogromny zastrzyk energii, by chodzić na spacery z wózkiem - wyznaje gwiazda serialu Polsatu "Przyjaciółki" oraz jurorka programu "Got to dance. Tylko taniec".

Piękna aktorka nigdy nie należała do filigranowych kobiet. Ale nie był to dla niej problem. Na dowód tego Joasia zapewnia, że nie w głowie jej odchudzanie.

- Co po mnie widać, ja nie jestem jakąś fanką i zwolenniczką diet - stwierdza w rozmowie z portalem Mowimyjak.pl.

PRZECZYTAJ: Joanna Liszowska córkę nazwała na cześć księżniczki!

Jednak ze względu na to, że karmi piersią, Liszowska nie może jeść wszystkiego.

- Teraz faktycznie muszę sobie odmówić niektórych smakołyków - dodaje.

Joanna nie wie jednak, jak długo uda się jej utrzymać wagę.

- Moje predyspozycje są takie, że teraz wyglądam ładnie, a za chwilę już nie, potem znów dobrze i potem nie - mówi szczerze.

Ale trzeba dodać, że zawsze seksownie.