Marta Dąbrowska specjalnie dla "Super Expressu": Marzenie? Zagrać u Polańskiego!

2014-09-15 4:00

Znamy ją z seriali "Na dobre i na złe" czy z "Komisarza Alexa". Zakończyła pracę na planach filmowych "11 minut" Jerzego Skolimowskiego (76 l.) oraz "Piąte: Nie odchodź", gdzie zagrała u boku Grażyny Szapołowskiej (61 l.) i Daniela Olbrychskiego (69 l.). Marta Dąbrowska (29 l.) opowiada nam, o czym marzy młoda aktorka i czy ciężko jest, gdy ma się znanego rodzica.

- Czego pragnie młoda aktorka?

- Dobrych ról. Ja marzę o filmach kostiumowych. I marzenie się ziszcza. Moja mama rok w rok życzy mi filmów kostiumowych i dzień po sylwestrze dostałam taką właśnie propozycję. Kiedy zadzwonił reżyser, byłam tak spokojna, że wyglądało, iż mi nie zależy. Oddzwoniłam potem z wyjaśnieniem, że jeśli tak to odebrał, to nie jest to prawdą. Po prostu byłam tak zaskoczona.

- Czy można wyżyć z aktorstwa?

- Ja uważam, że tak.

- Gdyby pani mogła przenieść się w czasie i wybrać moment, w którym rozpoczęłaby karierę...

- To najchętniej w latach 20., 30. Bardzo interesuję się tym okresem, II wojną światową. Dobrze, że ten okres stał się modny filmowo. Jesteśmy ostatnim pokoleniem, które jeszcze może zetknąć się z bohaterami tamtych zdarzeń. Ja pochłaniałam historię swoich dziadków jak gąbka. Mamy z kolegą zrobiony materiał ze starszymi osobami, chcemy go w sierpniu zmontować.

Zobacz też: Na dobre i na złe. Fobia Kingi z Na dobre i na złe. Marta Dąbrowska boi się latać

- Jest pani córką Waldemara Dąbrowskiego, byłego ministra, dziś dyrektora Teatru Wielkiego - Opery Narodowej. Wielu może pani zarzucać, że koneksje pomagają w karierze.

- Zarzucali. Wielokrotnie. Cokolwiek zrobię, ktoś będzie miał ochotę to powiedzieć, to powie. Wcześniej bolało mnie to, ale teraz jestem już uodporniona. Niech gadają, życzę im powodzenia i zdrowia. Jestem z taty bardzo dumna.

- Dzieciom znanych ludzi jest ciężej?

- Myślę, że tak. To nie tak, że wszystko jest załatwione... Z drugiej strony przecież nie wszyscy muszą lubić znanego rodzica i wtedy co... Takie powinowactwo może zaszkodzić.

- Jedno marzenie młodej aktorki do złotej rybki?

- Zawodowe. Zagrać u Miloša Formana albo u Romana Polańskiego.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki